Okazałą paradą żaglowców na Motławie zakończyła się XVI edycja Baltic Sail Gdańsk 2012. Żeglarze na cztery dni, od 5 do 8 lipca przejęli władzę w Gdańsku.

Coraz istotniejszą częścią tej imprezy stają się zmagania sportowe. W tym roku odbyła się siódma edycja regat Timberland Nord Cup. Rozegrane też zostały regaty Baltic Sail Nations Cup, podczas których o Przechodni Puchar Narodów rywalizowały załogi z Polski, Niemiec i Litwy. Nagroda trafiła do rąk reprezentacji Niemiec w składzie: Ingo Köhn, Torsten Haverland i Steffen Kerfers. Tym samym znamy już gospodarza Baltic Sail Nations Cup 2013.

Odbył się również wyścig o Bursztynowy Puchar Neptuna, w którym mogły uczestniczyć wszystkie jednostki napędzane wiatrem. Zatem o zwycięstwo rywalizowały jachty turystyczne oraz typowo regatowe. Uczestnicy tego wyścigu mieli okazję zmierzyć się między innymi ze Zbigniewem „Gutkiem” Gutkowskim. Dla jego jachtu był to premierowy start w nowych barwach – na żaglu widnieje blisko sześciometrowy herb Gdańska. W tym otwartym dla wszystkich wyścigu bezkonkurencyjny okazał się katamaran „Oiler” (sternik Marek Kowalski, Jachtklub Stoczni Gdańskiej). Trofea zostały wręczone na Scenie Głównej ustawionej na Targu Rybnym w przerwie koncertu „Szanty i jazz”.

Muzyka szantowa podczas Baltic Sail Gdańsk rozbrzmiewała do późnych godzin wieczornych po obu stronach Motławy. Na Scenie Głównej odbywały się koncerty artystów festiwalu „Szanty pod Żurawiem”, natomiast na Ołowiance usytuowana została kameralna scena „Szant w Marinie”. Po zakończeniu koncertów każdego wieczora odbywały się projekcje filmów o tematyce marynistycznej w ramach festiwalu „Kino pod Żaglami”. Ekran wykonany z oryginalnego płótna żaglowego rozpięty został na pokładzie żaglowca Joseph Conrad zacumowanego pod Centralnym Muzeum Morskim. Liczne atrakcje Baltic Sail Gdańsk codziennie przyciągały na Targ Rybny tłumy gości. Żeglarska atmosfera udzieliła się wszystkim.

Ostatniego dnia XVI edycji Baltic Sail Gdańsk w samo południe rozpoczęła się Parada Żaglowców na Motławie, która tradycyjnie już jest zwieńczeniem czterodniowego Zlotu. W tym roku wydarzenie to miało szczególną oprawę – na czele parady, na pokładzie swojego jachtu klasy Star płynęli Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki. Aktualni mistrzowie Europy opowiedzieli o ostatnim etapie przygotowań do Igrzysk Olimpijskich i pożegnali się z Gdańszczanami przed wyjazdem do Londynu. „Jesteśmy już na ostatniej prostej przygotowań do startu w Igrzyskach Olimpijskich. Bardzo cieszymy się, że pomimo napiętego grafiku treningów udało się nam uczestniczyć w Baltic Sail Gdańsk. To wspaniałe święto żeglarstwa, a entuzjazm z którym przyjęli nas fani Zlotu jeszcze bardziej zmobilizował nas do pokazania się w Londynie z jak najlepszej strony! – mówił Mateusz Kusznierewicz, Komandor Baltic Sail Gdańsk.

Przedstawicielom redakcji Gazety Gdańskiej i portalu wybrzeze24.pl dzięki uprzejmości właściciela dwóch turystycznych keczów gaflowych s/y "ARK" i s/y "BALTIC STAR" udało się na tym pierwszym uczestniczyć w paradzie żaglowców. Jako nieliczni po wypłynięciu z główek portu gdańskiego na Zatokę Gdańską mogliśmy podziwiać skomplikowane operacje stawiania i zrzucania żagli.

Od dowódcy jednostki Zbigniewa Bobińskiego dowiedzieliśmy się, że oba kecze zostały zbudowane w polskich stoczniach jako drewniane dębowe kutry rybackie. S/y "ARK" zbudowano w Stoczni Ustka w 1956 roku, natomiast s/y "BALTIC STAR" w Darłowie w 1947 roku. Obie jednostki posiadają pełne węzły sanitarne /WC, natrysk/, kuchnie z piekarnikiem, lodówki, ogrzewanie oraz kompletne wyposażenie nawigacyjne.