Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Wiersz Witolda Kiejrysa

Śmierć żyje z tobą, śpi z tobą jak siostra. 
Śmierć żyje w tobie i z tobą umiera

Ryszard Krynicki

Moja przyrodnia siostra nie jest biała ani szara. Jest. 
Będąc brzdącem szukałem jej, 
by dowiedzieć się, dlaczego zabrała mi tatę, 
jego muzykę i książki. 
I dlaczego muszę być sam, kiedy mama płacze.

Nie spotkałem jej dotąd, choć widziałem wiele duchów. 
I poznałem poezję, a w niej śmiech i płacz. Złorzeczenia... 
na żywe i martwe. Śpiące i obudzone. Czasami wydaje się, 
że widzę moją siostrę w oczach drugiego człowieka, 
zdarza mi się wtedy to powiedzieć.

Dzień kończy się zmierzchem, a ten, świtaniem. 
jednym mijają nocne koszmary - innym - 
będą błyskiem szalonym, feerią dziwnego piękna.

Moja siostra nie rozlicza mnie ze stosu kamyków, 
jaki noszę ze sobą dzień po dniu. 
Cierpliwie dba, abym nie gubił tego, co moje. 
I żeby nie zostało podrzucone komuś innemu 
nic, co mi przynależne.

Moja siostra jest też siostrą twoją. Jej i jego. 
I tamtych wszystkich, którzy nadejdą dopiero
po kolejnym wschodzie.
I odejdą za horyzont, by stać się tajemnicą.
Przemijaniem tego, co było.

1.11.2012

 

opal copy