Proza
Julek - opowiadanie Jana PrzęczkaW czasach, które zależnie od nastroju wydają się odległymi lub całkiem bliskimi, patrzymy na siebie innymi oczami. Zatem tak dawno, że właściwie nie wiem kiedy Nasza Pani w III klasie powiedziała: zwierzętom nie należy dawać imion ludzkich. Życie jednak ma swoje prawa i po odejściu Pixie, postanowiliśmy nie przyjmować nowych zwierząt. Do najbliższego poniedziałku sprawa się przedawniła i w ten sposób pojawił się On, przy okazji dostał ludzkie imię Julek.
|
|
|