Podczas odbywającej się 12.10.2011, w Akademii Muzycznej przy ul. Łąkowej w Gdańsku, prawie 6 godzinnej konferencji poświęconej realizacji Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki na Pomorzu, były dwie przerwy – kawowa i na lunch.

W pomieszczeniach konsumpcyjnych ozdobę stanowiły wazony z żywymi słonecznikami, zakupionymi na kwiatowej giełdzie. Do serwowanej kawy i herbaty podano sklepowe słodycze. Szkoda, że zabrakło własnych wypieków firmy cateringowej Cafe Bar Mon Balzac mającej siedzibę przy ulicy Piwnej w Gdańsku.

Firma ta zadbała jednak o 20 stabilnych stolików, na których można było rozkoszować się - z dań ciepłych łososiem ze szpinakiem i solą ze szparagami owiniętą łososiowym plastrem oraz gałkami wieprzowymi w sosie koperkowym. Zmyślnym do nich dodatkiem było uformowane w środku grono winogrona. Dodawało ono mięsu słodkawej soczystości. W oddzielnym opiekaczu znajdowały się gotowane ziemniaki posypane zielonym koperkiem.

Wszystkie te dania, ozdobione również różami, zręcznie nakładało 7 kelnerek, co w miarę szybko pozwoliło obsłużyć ponad 250 uczestników konferencji. Komu było mało, to do posilenia była także bruschetta, czyli kanapki ozdobione parmezanem.

Kiedy zwróciłem uwagę odpowiedzialnemu za catering Maciejowi Sereczyńskiemu, że dania ciepłe nie powinny być letnie, odparł że zaszwankowały firmowe podgrzewacze...

 Bankietowiec