Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Sensacyjne znalezisko w Dworze Artusa

Na list pisany odręcznie przez robotnika w 1939 roku oraz na niemiecką gazetę pochodzącą z 12 listopada 1932 roku, natrafili pracownicy firmy budowlanej wymieniający okna w Dworze Artusa, Oddziale Muzeum Historycznym Miasta Gdańska. Najbardziej niesamowite jest jednak to, że znaleziska dokonano 12 listopada 2012 roku, a więc dokładnie co do dnia, 80 lat później!

Fot. Włodzimierz Amerski 069m

Czasy rozkwitu Dworu Artusa przypadają na wiek XVI i XVII , lecz jego historia sięga znacznie wcześniej. Nazwa budynku "curia regis Artus" (dwór króla Artusa), wzniesionego w Gdańsku w latach 1348-1350, pojawiła się po raz pierwszy w 1357 r. w miejskim zapisie o czynszu gruntowym z 1350 r.

DA3

 Na zdjęciu powyżej wraz ze znaleziskami pracownicy MHMG,

(od lewej) Katarzyna Darecka, Edward Śledź i Krzysztof Jachimowicz 

Drewniana skrzyneczka z zawartością listu i gazety była tak dobrze ukryta w szczycie jednego z okien, że nie natrafiono na nią zarówno podczas zniszczeń wojennych w marcu 1945 roku, jak również w czasie wymiany okien jaka miała miejsce w latach 50. ubiegłego wieku.

DA5

List Emila Bicka, członka ekipy, która wykonała i montowała okna w Dworze Artusa

w listopadzie 1932 roku 

Tłumaczenia listu, którego autorem był Emil Bick, członek Niemieckiego Związku Robotników Drzewnych, dokonał Krzysztof Jachimowicz z MHMG. Dowiadujemy się, że niemiecki robotnik zatrudniony był w ekipie, która również w listopadzie 1932 roku wymieniała okna w Dworze Artusa. W liście uskarża się na to, że w tym czasie w Gdańsku panował duży kryzys gospodarczy. Według niego aż 85 proc. robotników nie miało wówczas zatrudnienia. Pracowało się 46 godzin tygodniowo, czyli również i w soboty. Robotniczą dniówkę obniżono z 1,57 guldena za godzinę (taka obowiązywała jeszcze w 1930 roku) do 1,15 guldena za godzinę, jaką otrzymywali w roku 1932. Wielu robotników wstępowało do NSDAP, partii nazistowskiej. Według autora listu, "terror tej partii był wielki".

DA4

Do listu dołączono berlińską gazetę, "Holzarbeiter Zeitung" (gazeta pracowników przemysłu drzewnego) wydaną w sobotę, 12 listopada 1932 roku.

DA 1

Ekipa z Pracowni Konserwacji Zabytków w Gdańsku list i gazetę odkryła dokładnie 80 lat później, w tym samym dniu, tj. 12 listopada, z którego pochodzi wydanie gazety! Na zdjęciu od lewej: Ewa Grela, Katarzyna Darecka, Krzysztof Jachimowicz - pracownicy MHMG ze znaleziskami.

DA2

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że jest to po prostu niesamowite, wręcz nieprawdopodobny zbieg okoliczności – skomentowała to znalezisko Katarzyna Darecka z MHMG, która nadzoruje prace w Dworze Artusa i była bezpośrednim świadkiem znaleziska.

Wła-49

Zdjęcia: MT/MHMG

opal copy