"Zwięzła Kronika Czasu", to tytuł półgodzinnej impresji filmowej, której premiera odbyła się 23 lutego w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Jego otwarcie 19 września 2014 roku było inspiracją do nakręcenia filmu. Gości na premierze filmu witał prof. Jerzy Limon, w tym prezydenta miasta Gdańska Pawła Adamowicza, który jest jedną z głównych postaci filmu w realizacji Andrzeja Wajdy i Marka Brodzkiego.

Sceny dokumentalne przeplecione są wyreżyserowanymi scenkami. Oddają one ducha tego niezwykłego teatru. Ducha Szekspira i Hamleta, sięgającego XVII wieku historii teatru i angielskich aktorów występujących w tym miejscu przed 400 laty. Niejako narratorami są Hamlet (Józef Pawłowski, wnuk słynnego szermierza Jerzego) oraz Poloniusz (Krzysztof Gordon, aktor teatru Wybrzeże), którzy wprowadzają nas we wnętrza czarnej bryły teatru i witają Zespół Teatru Shakespeare's Globe w Londynie. Aktorów przypływających do grodu nad Motławą na pokładzie pływającej jednostki pod żaglami. W tym przypadku na STS Generał Zaruski, jednym z najstarszych czynnych polskich żaglowców, pływającym od 1940 roku z młodzieżą po remoncie obecnie pod gdańską banderą.

Gdański Teatr Szekspirowski zaprojektowany przez włoskiego architekta profesora Renato Rizzi (na powyższym zdjęciu z prawej), swoim ciemnym kolorem symbolicznie czerpie energię z materialności ziemi, by unosząc dwa ogromne skrzydła otwieranego dachu sięgnąć nieba. Tym samym – jak mówi do kamery po angielsku włoski projektant - realizując wspaniałą ideę; łączącą przeszłość z teraźniejszością, tradycję z nowoczesnością, a materię z metafizyką. I z tego właśnie rodzi się prawdziwa sztuka. I to w mieście, które dzięki Solidarności doprowadziło do historycznej wolności.   

Główną postacią filmu jest też dyrektor teatru Jerzy Limon (na powyższym zdjęciu z prawej podczas rozmowy z aktorem Krzysztofem Gordonem), który przed premierową projekcją powiedział: - Znamy się z Andrzejem Wajdą od dwudziestu kilku lat i dlatego od razu włączył się on w naszą działalność jako patron inicjatywy wybudowania w Gdańsku Teatru Szekspirowskiego. Jednak początkowo podchodził do tego z pewną dozą nieufności. Od początku jednak powtarzał, że musimy mieć na otwarcie premierę z "Hamletem" i tak też się stało. Andrzej Wajda w tej impresji filmowej chciał obrazem i słowem pokazać dzieje naszego teatru od XVII wieku do dzisiaj. Wykorzystał fakt obecności angielskich aktorów Teatru Shakespeare's Globe w Londynie i nawiązał do czasów, kiedy właśnie angielscy aktorzy przyjeżdżali i występowali tutaj. W teatrze bardzo podobnym do tego, jakim obecnie możemy się szczycić.

Jerzy Limon nadmienił też, że niektórzy brali go za szaleńca, gdy wielu przekonywał do idei zbudowania od podstaw teatru szekspirowskiego w Gdańsku. Ta łatka szaleńca chyba przylgnęła do niego już na stałe.

Z oficjeli uwiecznionych w filmie z uroczystości oddania teatru do użytku znaleźli się także ówczesny premier RP Donald Tusk, minister kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Olimanowska, marszałek pomorski Mieczysław Struk i goście zagraniczni. W filmie wykorzystano wypowiedź Jego Królewskiej Wysokości Księcia Walii, która została nagrana w dniu 10 września 2014 roku w St. James's Palace z okazji ceremonii Otwarcia Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego. Podczas oficjałki zepsuła się aparatura i dopiero w tym filmie można zobaczyć i usłyszeć co powiedział książę Karol Filip Artur Jerzy.

Nie ma natomiast wzmianki o premierowym zamachu bombowym, ewakuacji widzów i półtoragodzinnej przerwie na ustalenie materiału wybuchowego, którym okazały się zapakowane w walizkę aparaty słuchowe do tłumaczeń.

Nie ma też obrazków z uroczystego bankietu po otwarciu teatru, kiedy z podłogi na oczach gości uniosła się w górę scena z zastawionym bogato i niezwykle malowniczo stołem. Do tego widoku nawiązał Łukasz Ciesielski, po szkole gastronomicznej w Tczewie, szef kuchni cafe baru MonBalzac z ulicy Piwnej w Gdańsku, który z owoców na premierę filmu przygotował malownicze patery (zdjęcie powyżej).

Podczas podziwiania tych kulinarnych arcydzieł dowiedzieliśmy się, że premierowy film, zbyt krótki jak ocenili widzowie, nie ma specjalnych walorów artystycznych. To przede wszystkim wartościowy materiał promujący ideę powstania teatru i wyjaśniający jego kształt, usytuowanie oraz wygląd. I dlatego będzie rozpowszechniany nieodpłatnie. Dopiero 12 marca będzie on mieć również swoją premierę warszawską. Podczas niej gościem honorowym ma być Andrzej Wajda, realizator tego nietypowego filmowego obrazu.

Wła-49

Fot. Włodzimierz Amerski