Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Spotkanie z prezydentem Pawłem Adamowiczem

Na Przymorzu oszlifują szyny

fot.Wodzimierz_Amerski_063

W ramach cyklu „Mój dom, moja dzielnica, moje miasto” prezydent Miasta Gdańska Paweł Adamowicz oraz pracownicy magistratu spotkali się 23.11.2011 z mieszkańcami dzielnicy Przymorze Wielkie. Te kolejne już 32. spotkanie z udziałem około 150 osób odbyło się w Ogólnokształcących Szkołach Sportowych w Gdańsku przy ul. Kołobrzeskiej 77.

Tradycyjnie można było sprawdzić plany zagospodarowania przestrzennego, złożyć wnioski oraz skonsultować się z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Straży Miejskiej. Prezydent w swoim 20 minutowym wystąpieniu poinformował o zrealizowanych, realizowanych i planowanych miejskich inwestycjach. Na Wielkim Przymorzu objęły one m.in. przebudowę torów i 6 przystanków tramwajowych, nowych schodów przy kładce na Alei Jana Pawła II, zagospodarowania parku nadmorskiego i na siedem istniejących szkół przy trzech budowy boisk. Szyny tramwajowe na Przymorzu mają być odpowiednio oszlifowane, aby zmniejszyć hałas jadących pojazdów. Prezydent poinformował o bieżącej sytuacji w miejskiej komunikacji i planach na przyszłość.

Uczestnicy spotkania pytali m.in., czy prezydent Adamowicz odwiedza molo w Brzeźnie? Pytany odpowiedział, że tak i to często i zdaje sobie sprawę, że niszczeje ono po każdej zimie i na lato jest odnawiane. W 2008 roku był plan jego wydłużenia kosztem 30 mln zł, ale obecnie brakuje na to pieniędzy. Pytano też o teren, na którym stoi zamknięty od kilku lat sklep Spółdzielni Mleczarskiej „Maćkowy”, czy rzeczywiście mają na nim powstać dwa wieżowce. Tak istotnie takie są plany, w tej sprawie została nawet wydana uchwała Rady Miasta Gdańska o zabudowie, którą podważyła SM Przymorze. Sprawa w toku rozpatrywania. Podobny temat zabudowy dotyczył także działki określonej liczbą 0130, tej przy molo, na której niedawno usunięto kempingi wojskowego ośrodka wypoczynkowego. Teren przeszedł w gestię Miasta i jest plan wzniesienia tu domów do 55 metrów wysokości lub tzw. szaf. Na pytanie, co z planowaną budową na tym terenie Aquaparku, prezydent odparł, że Miasto czeka na inwestora prywatnego, gdyż na taką inwestycję nie przekaże pieniędzy publicznych. Mieszkańcy Przymorza uskarżali się, że są za drogie czynsze i za drogie stawki za wodę. Zaskoczeniem była wypowiedź, że po co wydawać pieniądze aby mieć coraz lepszą smakowo wodę, która i tak już jest bardzo dobra, skoro lepiej było by zainwestować te pieniądze w remonty gdańskich dróg. Cena wody w Gdańsku zajmuje czwarte miejsce wśród miast powyżej 300 tys. mieszkańców i nie będzie ona podnoszona w najbliższych latach, chyba że z uwagi na inflację. Postulowano o budowę ścieżki rowerowej na ulicy Obrońców Wybrzeża. Jest to mało realne, gdyż z planowanych 90 km, z uwagi na cięcia finansowe, zostanie wybudowanych w Gdańsku tylko 22 km ścieżek rowerowych. Prezydent Adamowicz powiedział, że Gdańsk musi brać pożyczki na nowe inwestycje, ale czyni to bezpiecznie i spłaca na bieżąco kredyt i odsetki.

fot.Wodzimierz_Amerski_067

Podczas spotkania prezydent podziękował za wybitną działalność społeczną na rzecz mieszkańców Ewie Abramowskiej (na zdjęciu), Kierownik Klubu Osiedlowego „Piastuś” oraz Teresie i Andrzejowi Sowińskim, redagującym od lat pismo parafialne „Głos Brata”,  aktywnie działającym na terenie dzielnicy, integrując społeczność lokalną.

Ponad 2-godzinnemu spotkaniu towarzyszyła wystawa „Nie tylko PGE Arena Gdańsk” przedstawiająca efekty projektu budowy kilkunastu boisk „JUNIOR 2012” i „ORLIK”.

Na Przymorzu Wielkim mieszka 30 090 mieszkańców. Blisko 11 000 to osoby powyżej 60. roku życia. Mimo aktywnych działań spółdzielców, dzielnica ta nie posiada swojej rady, która integrowałaby wszystkie działania na rzecz mieszkańców. Tym samym nie otrzymuje dodatkowych środków na działalność statutową rad, która mogłaby posłużyć lepszej integracji społecznej, działaniom w zakresie edukacji i bezpieczeństwa. Kwota ta zależna od frekwencji w wyborach do rad jednostek pomocniczych waha się w tym przypadku w granicach od 120 360 zł do 180 540 zł. Warto podjąć odpowiedzialność za lepszą przyszłość lokalnej wspólnoty.

W Gdańsku jeszcze tylko 6 jednostek pomocniczych nie ma swoich rad - Aniołki, Matarnia, Przymorze Wielkie, Przymorze Małe, Suchanino, Zaspa Rozstaje. Powołanie rad w tych jednostkach możliwe jest po złożeniu wniosku grupy inicjatywnej wraz z poparciem 10 proc. podpisów osób zameldowanych w danej jednostce. W takiej sytuacji prezydent rozpisuje wybory w ciągu 90 dni od złożenia wniosku. Rady działają aktywnie w 28 jednostkach pomocniczych.

Tekst i zdjęcia: Włodzimierz Amerski

 

 

 

 

opal copy