Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Trzy lata rozwoju Gdańska

Dokładnie w rocznicę wyborów samorządowych trzy ostatnie lata rozwoju Gdańska podsumował prezydent Paweł Adamowicz.

- Gdańsk jest miastem wielkich zmian, miastem które dynamicznie się rozwija. Potwierdzają to niezmiennie sondaże i rankingi, w których zajmujemy czołowe pozycje - powiedział prezydent Gdanska podczas konferencji prasowej, która odbyła się we wtorek 3 grudnia.

- Czasem nie dostrzegamy tych zmian, bo traktujemy je jako coś zupełnie oczywistego. Coś do czego zdążyliśmy się już - jako użytkownicy - przyzwyczaić. Choćby fakt, że ¾ gdańskich tramwajów jest niskopodłogowa. Mało kto zdaje sobie sprawę, że na tle innych miast jesteśmy tu absolutnym liderem. Że drugi pod tym względem Poznań ma zaledwie 40 proc. niskiej podłogi. Albo to że dzięki ukończonym w tym roku inwestycjom wodociągowym za ponad miliard złotych mamy w Gdańsku znakomitą wodę i nowoczesny system, który posłuży nam dziesiątki lat. Udało się osiągnąć naprawdę wiele. Ale wzrosły też aspiracje. Dlatego wciąż pojawiają się głosy - czemu nie więcej? - tłumaczył Paweł Adamowicz.

Odnosząc się do trzech lat swojej prezydentury Paweł Adamowicz podkreślił, że konsekwentnie realizuje program wyborczy, którym przekonał do siebie gdańszczan w 2010 roku. Jaki jest stan realizacji programu, można zobaczyćTUTAJ.

- Niestety są również rzeczy, które mimo starań niestety mi się nie udały. Wciąż nie ma inwestora dla północnej części Wyspy Spichrzów. Brak zmian w ustawodawstwie przeszkodził we wdrożeniu programu mieszkaniowego „Gdańszczanin na swoim” - stwierdził prezydent.

Zdaniem Pawła Adamowicza równie ważne, a nawet ważniejsze od inwestycji, jest coraz większe zaangażowanie gdańszczan w sprawy miasta.

- Każdy mieszkaniec może śmiało powiedzieć: jestem z Gdańska i mój głos jest ważny. I włączyć się w planowanie budżetu obywatelskiego, czy strategii rozwoju miasta, która powstać ma właśnie w oparciu o pomysły i głosy gdańszczan - powiedział prezydent.

Michał Piotrowski
Biuro Prasowe

opal copy