Centrum Medycyny Inwazyjnej
Dobiegła końca trwająca blisko cztery lata budowa Centrum Medycyny Inwazyjnej (CMI) realizowana przy ulicach Smoluchowskiego i Dębinki w Gdańsku Wrzeszczu. Jej uroczyste zakończenie odbyło się 16.09.2011 z udziałem najwyższych władz państwowych.
Premier Donald Tusk po zwiedzeniu obiektu swoje wystąpienie rozpoczął od stwierdzenia, że w Gdańskiej Akademii Medycznej przed laty pracowała jego mama i on do niej często przychodził jako mały chłopiec. Nie przypuszczał, że w Gdańsku powstanie centrum medyczne o europejskim standardzie.
Rektor GUM prof. Janusz Moryś (z lewej) powiedział: - Chcemy, żeby był to obiekt przyjazny pacjentowi, nie kojarzył się ze szpitalem i dlatego główny pasaż, w którym odbywała się uroczystość, bardziej będzie przypominał fragment przestrzeni miejskiej.
Nowy szpital ma 15 sal operacyjnych. Jednocześnie będzie mógł hospitalizować 311 pacjentów, dla których są przeznaczone sale jedno i dwuosobowe z łazienkami i specjalistycznymi łóżkami.
CMI to nowa siedziba klinik zabiegowych Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego oraz szpitala GUM.
Obiekt ma pięć pięter naziemnych i podziemny parking oraz lądowisko dla śmigłowców. Obok 12 oddziałów zabiegowych, poradni przyklinicznych, apteki, punktów przyjęć i rejestracji, w holu mieszczą się punkty gastronomiczne i usługowe. Za pośrednictwem galerii i kładek można przejść do każdego budynku ogromnego kompleksu o łącznej powierzchni użytkowej aż 32 604 m kw.
Inwestycja ta – jak zaznaczył Tomasz Arabski, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - została zrealizowana ze środków budżetu RP, co przy obecnym światowym kryzysie finansowym, było dużym wyzwaniem. Całkowity koszt inwestycji to prawie pół miliarda złotych. Za 86,9 mln zł konsorcjum Siemens-Dreager wyposażyło centrum w nowoczesną aparaturę elektroniczną, m.in. w pierwszy w Polsce 1,5-teslowy rezonans magnetyczny Magneton Aera, a także w 7 ultrasonografów i 45 endoskopów elastycznych.
8 października 2011 obiekt zostanie przekazany do eksploatacji, co oznacza przyjęcie do CMI pierwszych pacjentów.
Tekst i zdjęcia: Włodzimierz Amerski
e-mail: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.