Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Aleja Narutowicza odzyskuje dawny blask

We wtorek, 10 lutego, zaczynamy drugi etap cięć lip rosnących przy ul. Narutowicza w Gdańsku. Wszystko po to, żeby przywrócić im historyczny charakter.

Karol Stańczak

Drzew przy Narutowicza jest łącznie 79. Cała operacja zaczęła się rok temu - pod koniec kwietnia. Rozpoczął się wtedy rozłożony na trzy lata proces przywracania zielonemu szpalerowi drzew ich historycznego kształtu. Ostatni raz lipy w taki sposób prowadzone były w tym miejscu przed II Wojną Światową.

Dzięki temu przedsięwzięciu Gdańsk zyska kolejne, niezwykle urokliwe miejsce do spacerów – podkreśla zastępca prezydenta Gdańska, Piotr Grzelak. - Odpowiednio zaplanowane działania pielęgnacyjne przywrócą ulicy Narutowicza dawny blask. Jest to możliwe dzięki współpracy dwóch instytucji – Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku i Politechniki Gdańskiej. ZDiZ wykonuje niezbędne cięcia i prowadzi wszelkie prace pielęgnacyjne. Politechnika natomiast przeprowadziła kwerendę historyczną, czyli zgromadziła wszelkie dostępne materiały, na podstawie których odtwarzany jest przedwojenny wygląd zieleni na ulicy Narutowicza.

- Prace na ul. Narutowicza podzielone zostały na trzy etapy – wyjaśnia dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, Mieczysław Kotłowski. Pierwszy odbył się rok temu. Kolejny startuje dziś (wtorek, 10.02) Wszystko po to, żeby lipom w alei przywrócić szpalerowy kształt nie narażając ich na zbyt duży szok spowodowany radykalnymi cięciami - dodaje.

Karol Stańczak.jpg 2

Korony lip zostaną w tym tygodniu przycięte już po raz drugi, tak żeby docelowo osiągnąć wysokość ok. 8 metrów. Przed pierwszym cięciem drzewa w alei dochodziły do wysokości nawet ok. 16 metrów, trzeba więc było podzielić prace na etapy, tak żeby formowanie nie odbywało się na zasadzie szoku, a łagodnych zmian. Po zakończeniu prac, na wiosnę przyszłego roku, drzewa z ulicy Narutowicza będą miały kształt taki, jak lipy w Starej Oliwie, np. na ul. Kaprów, czy Bohaterów Westerplatte. Cięcia lip przy al. Narutowicza potrwają około tygodnia.

Trochę dłużej, bo do końca miesiąca formowane będą lipy na ul. Liczmańskiego w Oliwie. Tam wykonany zostanie trzeci – ostatni etap prac związanych z obniżaniem koron drzew. Dzięki cięciom drzewa odzyskaną swój historyczny wygląd oraz zdecydowanie zmniejszy się ich podatność na uszkodzenia przez wiatr. Prace zaczną się jutro (środa, 11.02) prowadzone będą w oparciu o decyzję Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.

Także jutro (środa, 11.02) – zaczyna się tworzenie mini osi widokowej w okolicy skrętu z ul. Spacerowej w ul. Opacką (teren przylegający do pasa prowadzącego w kierunku Osowy . Podcięte zostaną drzewa rosnące na położonej tuż przy skręcie w Opacką działce, wycięte zostaną też samosiewy. Wszystko po to, żeby z terenów rekreacyjnych położonych po przeciwnej stronie skrzyżowania zobaczyć można było Katedrę Oliwską. Prace w tym miejscu potrwają około tygodnia.

Katarzyna Kaczmarek

Fot. Karol Stańczak

opal copy