Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Hokeistki Stoczniowca o krok od tytułu

W sobotę, 14 marca o godz. 17.00, w Hali Olivia hokeistki Stoczniowca Gdańsk zagrają z Unią Oświęcim o mistrzostwo Polski. Pierwszy mecz, na wyjeździe, wygrały 6:5. Do tytułu potrzebne jest jeszcze jedno zwycięstwo.

Gdańskie hokeistki są coraz mocniejsze. W poprzednich rozgrywkach doszły do półfinału, w którym przegrały z Unią. O brązowe medale walczyły z Naprzodem Janów, w decydującym spotkaniu w Olivii były słabsze.

W obecnym sezonie, występując praktycznie w tym samym składzie, wygrały rundę zasadniczą, z bilansem 17 zwycięstw i 3 porażek. W półfinale podopieczne Henryka Zabrockiego wygrały dwukrotnie z Naprzodem, 4:3 i 9:3.

Pierwszy mecz finałowy z Unią był bardzo zacięty. Hokeistki Stoczniowca prowadziły 1:0, potem przegrywały 2:3, w 50. minucie wyszły na prowadzenie 6:4. W 56. minucie gospodynie strzeliły bramkę na 5:6. 27 sekund przed końcem na ławkę kar trafiła Katarzyna Kasprzycka ze Stoczniowca, a gdy do końca meczu zostało 12 sekund, dołączyła do niej Joanna Detmer. W ostatnich sekundach gdańszczanki grały 3 na 5, a nawet na 6 rywalek, które wycofały swoją bramkarkę. Oświęcimiankom nie udało się jednak pokonać strojącej w bramce Stoczniowca Agaty Kosińskiej.

Na co gdańszczanki liczą w sobotę w wyścigu po pierwsze w historii mistrzostwo Polski? Przede wszystkim na doping kibiców oraz skuteczność Magdaleny Obłońskiej, która w Oświęcimiu zdobyła 2 gole. Jeszcze bardziej skuteczna była 15-letnia Ukrainka Tetiana Onyszczenko, autorka 3 bramek. Jednego z nich zdobyła, gdy Stoczniowiec miał na lodzie trzy zawodniczki, a Unia – pięć.

Jeśli w sobotę gospodynie przegrają, wtedy potrzebny będzie jeszcze jeden mecz. Odbędzie się on następnego dnia, w niedzielę, o godz. 13.00.

opal copy