Około 50 wystawców zdrowej żywności i rękodzielników, strefa zabaw dla dzieci i wypoczynku dla dorosłych oraz mnóstwo innych atrakcji – już od najbliższej soboty 18 kwietnia Wolny Targ na dobre zagości na ulicy Ogarnej! Miejsce nie jest przypadkowe. Sprowadzenie Wolnego Targu właśnie na ulicę Ogarną było jednym z zdań postawionych przed Menadżerem Śródmieścia - Ogarna ma bowiem tętnić życiem, przyciągać i zatrzymywać na dłużej nie tylko gdańszczan, ale i odwiedzających Gdańsk turystów.

Z bogatej oferty Wolnego Targu będzie można skorzystać w każdą sobotę od 18 kwietnia, aż do października. – Na Wolnym Targu można będzie niedrogo kupić zdrową żywność od okolicznych rolników, rodzinnych manufaktur i drobnych producentów, którzy sprzedają produkty bez pośredników. Na kupujących czekać będą warzywa i owoce pochodzące z ekologicznych upraw, ryby, miody, sery, jajka od kur z wolnego wybiegu, oleje, doskonałe pieczywo, wędliny wyrabiane według tradycyjnych metod, ale i litewskie, bułgarskie, hiszpańskie specjały czy nowinki kulinarne, np. karob, czy tahina. Będzie też można nabyć piękne, unikatowe, ręcznie robione przedmioty. Będzie w czym wybierać i czego kosztować, w Wolnym Targu swój udział zapowiedziało już około 50 wystawców – mówi Anna Włodarczyk, organizatorka Wolnego Targu w Gdańsku.

Wolny Targ to nie tylko zakupy, ale również możliwość spróbowania na miejscu dań z kuchni całego świata.Goście będą mieli możliwość spędzenia kilku godzin na świeżym powietrzu, przy stołach zastawionych dobrym jedzeniem i w urokliwym otoczeniu gdańskich kamienic. - Skosztować będzie można zarówno dań śniadaniowych, jak i obiadowych, np. jajecznicy z jajek od szczęśliwych kur z pajdą domowego chleba, gorących kanapek, pierogów, ale i kalmarów, falafeli czy pysznych tortilli.

- Na Targu znajdą coś dla siebie zarówno mięsożercy, jak i wegetarianie, weganie czy bezglutenowy – zapewniają organizatorzy. Na spragnionych czekać będą świeżo wyciskane soki, aromatyczna kawa i wielki wybór słodkości. Dbając o estetyczną oprawę posiłku, organizatorzy zapewnią odwiedzającym ładną jadalnię i cichą relaksującą muzykę. - Wolny Targ to również miejsce poszerzania świadomości kulinarnej i zdrowotnej odwiedzających, dlatego w naszej ofercie będą też wspólne zajęcia ruchowe, pokazy kulinarne i spotkania z dietetyczką – mówi Włodarczyk.

Na najmłodszych czekać będą zapewniające dobrą zabawę liczne warsztaty m.in. z robotyki, krawieckie i czytelnicze. Do dyspozycji maluchów będzie też plac zabaw i kolorowanki. Dorośli w tym czasie będą mogli odpocząć na leżakach w strefie relaksu, zlokalizowanej na sąsiadującym z Ogarną Palcem T. Polaka, który przeszedł metamorfozę i zyskał nową zieloną nawierzchnię. – Zaproszenie imprezy cyklicznej, właśnie o takim charakterze na ul. Ogarną – która przyciągnie i zatrzyma na dłużej mieszkańców, nie tylko Gdańska, rewaloryzacja Placu Polaka, realizacja projektu Ogarna 2.0, zamknięcie ul. Ogarnej dla samochodów - to działania jakie prowadzimy na rzecz ożywienia zapomnianej przez mieszkańców i omijanej przez turystów przestrzeni położonej w samym sercu miasta. Nie bez znaczenia jest też data uruchomienia Targu, chcieliśmy, by ten był spójny z otwarciem nowego przystanku SKM. Teraz zmierzając z nowego przystanku na ul. Długą, czy Długi Targ o Ogarną trudno się nie otrzeć. To bardzo dobry moment, żeby pokazać jej potencjał, że dzieje się tu wiele dobrego i że na Ogarną warto zaglądać – mówi zastępca prezydenta Gdańska, Piotr Grzelak.

W organizację Targu włączają się również restauracje działające na ul. Ogarnej. – Zależy nam na tym, by na wydarzeniu tym skorzystali także właściciele restauracji funkcjonujących na Ogarnej, dlatego zaprosiliśmy ich do współpracy. Niektórzy z nich wystawią nawet swoje stoiska podczas Targu. Wszystkim nam przyświeca wspólny cel, jakim jest ożywienie Ogarnej – mówi menadżer Śródmieścia Jakub Żelazny.

Przypominamy, że w najbliższy weekend 18-19 kwietnia w Gdańsku rusza kolejna odsłona „Weekendu za pół ceny”. W akcję włączy się także część wystawców Wolnego Targu, ich stanowiska będą specjalnie oznaczone.

Anna Dobrowolska

Fot. Jerzy Pinkas