Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Uratowano ponad 10 000 gdańskich żab!

Planowo akcja pomocy płazom (żabom i ropuchom) miała trwać miesiąc: od 30 marca do 30 kwietnia. W rzeczywistości trwała o wiele dłużej, a uczestniczyli w niej nie tylko wolontariusze (po raz pierwszy także w patrolu interwencyjnym), ale także wielu mieszkańców Gdańska!

Akcja prowadzona była stale w pięciu głównych punktach przenoszeń (Niedźwiednik rejon ul. Góralskiej, Dolina Królewska przy ul. Do Studzienki, Osiedle VII Dwór - ul. Michałowskiego, Oliwa - rejon Kuźni Wodnej, Piecki-Migowo ul. Myśliwska) już od godzin wczesnorannych. Wolontariusze ze Stowarzyszenia Obserwatorów Ptaków Wędrownych „Drapolicz” przenosili w tych miejscach żaby jako organizacja społeczna, która zgłosiła wniosek do tegorocznej edycji dofinansowania projektów przez Wydział Rozwoju Społecznego.
- Płazy były przenoszone przez wolontariuszy skupionych wokół inicjatywy „Chronimy płazy Gdańska”.– mówi Piotr Zięcik z „Drapolicza”.
- Szacunkowo uratowaliśmy ponad 10 000 żab, ale to dane niepełne, bo ciągle pozyskujemy nowe informacje o kolejnych miejscach, w których żaby uratowano – mówi Katarzyna Wielińska, współpracująca na co dzień z „Drapoliczem”. – Płazy zostały bezpiecznie przeniesione przez bariery, jakimi są drogi i uniknęły spotkania z samochodami czy rozdeptania. Na stale w akcję zaangażowanych było dwunastu wolontariuszy, lecz pomagało nam też mnóstwo mieszkańców, którzy albo sami żaby przenosili, albo prosili nas o interwencję. Takich interwencji było ponad pięćdziesiąt! Warto podkreślić, że zaangażowanych mieszkańców było dużo więcej niż dwa, trzy lata temu.

1

Po raz pierwszy – patrol interwencyjny!
W związku z licznymi sygnałami mieszkańców o pojawiających się nowych miejscach wędrówek płazów, w tym roku został uruchomiony patrol interwencyjny. Zadaniem patrolu, składającego się z wolontariuszy z Fundacji „Sprawni Inaczej”, było – po otrzymaniu sygnału od mieszkańców – przeniesienie płazów w bezpieczne miejsce.
Patrol Interwencyjny był gotowy do zadań 30 kwietnia, ale pierwsze zgłoszenie otrzymał już 29 marca.
- Systematycznie odwiedzaliśmy uliczki osiedla Niedźwiednik, gdzie ratowaliśmy około 10 płazów jednorazowo – mówi Hanna Doroszuk Fundacja Sprawni Inaczej. – W okresie dyżuru zareagowaliśmy łącznie na 10 zgłoszeń mieszkańców, z własnej inicjatywy w tym czasie odwiedzaliśmy 3 miejsca. W akcję zbierania płazów zaangażowani byli pracownicy i podopieczni Fundacji oraz zagraniczni wolontariusze programu „Erazmus +”.
Zbierający płazy poruszali się pod nadzorem opiekuna, posiadali kamizelki odblaskowe oznakowane żabkami oraz plakaty informujące o akcji. 
- Realizowanie zadanie miało też ważny aspekt terapeutyczny dla podopiecznych Fundacji, osób niepełnosprawnych intelektualnie, które mogły wziąć udział w aktywnej rehabilitacji, w kontakcie z przyrodą – dodaje Hanna Doroszuk.

2

Ochrona z inicjatywy Miasta
W roku 2008 Wydział Środowiska zainicjował pilotażowy program czynnej ochrony płazów na terenie Gdańska. Założenia programu zostały przygotowany wspólnie z gdańskimi naukowcami oraz mieszkańcami. Przeprowadzono też ankietę wśród młodzieży wszystkich gdańskich szkół, której celem było określenie rejonów wiosennych wędrówek godowych płazów, które są jednymi z głównych sojuszników człowieka w walce z dokuczliwymi insektami, np. komarami.
- Od roku 2010 rozpoczęliśmy zabezpieczanie najważniejszych miejsc wiosennych migracji płazów poprzez oznakowanie ostrzegawcze (12 miejsc), zakładanie płotków o łącznej długości ok. 4 km wzdłuż jezdni wraz z przenoszeniem w najbardziej niebezpiecznych punktach – mówi Marcin Tryksza z Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gdańsku. – Do tej pory udało się nam uratować dziesiątki tysięcy tych pożytecznych zwierząt. Daliśmy też wiele radości dzieciom oraz osobom niepełnosprawnym, dla których taka forma aktywnej rehabilitacji w kontakcie z przyrodą okazała się znakomita.

3

Dariusz Wołodźko

opal copy