Hitem sportowego lata na gdańskim Wybrzeżu, jest rozgrywany już po raz 22 Międzynarodowy Bieg św. Dominika, który w tym roku zostanie rozegrany w sobotę 1 sierpnia. W swojej klasie jest on uznawany za najbardziej atrakcyjną imprezę biegowo-promocyjną w Polsce, tak dla uczestników jak i sponsorskich partnerów. Głównym celem imprezy jest promowanie prozdrowotnych, społecznych i wychowawczych aspektów biegania wśród różnych grup społecznych i wiekowych. Są one realizowane w formule Festiwalu Biegowego, co stwarza możliwość szerokiego dostępu do rekreacji, przy okazji tworząc modę na powszechne bieganie. Festiwal jest także okazją do bezpośredniego spotkania ze znanymi osobistościami i gwiazdami sportu.

W biegu głównym elity mężczyzn Lotos Cup, będącym jednocześnie mistrzostwami Polski na 10 km, przy Studni Neptuna o godz. 17:30 wystartuje 60 zawodowych biegaczy i 10 kwalifikowanych amatorów. Wśród nich zawodnicy z Białorusi, Kenii, Niemiec, Polski i Ukrainy. Podczas prezentacji faworytów 31 lipca, jaka odbyła się w pawilonie BIEGOSFERA w Centrum Handlowym Oliwa, można było zobaczyć na powyższym zdjęciu od lewej Kenijczyka Harona Sirmę (nr startowy 2) oraz Emila Dobrowolskiego (nr startowy 7, czas 30:38,13) z klubu Prefabet Śniadowo Łomża, w towarzystwie Stanisława Lange, dyrektora biegowej imprezy.

Pobiegnie w niej dwóch Kenijczyków, tym drugim będzie Launen Kwalia, obaj legitymują się czasami w granicach 28,51 min. Przylecieli do Polski w 11 godzin specjalnie na ten bieg i pozostaną w naszym kraju do 24 sierpnia, zaliczając u nas jeszcze kilka biegów.

Lepszy od dwóch Kenijczyków czas 28,28 ma Ukrainiec Mykola Iukhymczuk. Poniżej 30 minut biega obecnie Marcin Chabowski z STS Pomerania Szczecinek, ostatnio kilkukrotny mistrz Polski na tym dystansie. Zobaczymy go w Gdańsku, podobnie jak innych zawodników z klubów Trójmiasta, jak Rafała Wolaka (nr startowy 39) i Bartosza Witkowskiego (56) - LKS Zorza Gdynia oraz Pawła Lipkę (58) z Sopotu. Z numerem startowym 40 pobiegnie opisywany przez nas w relacjach z 91. MP LA w Krakowie, Mateusz Niemczyk z Kociewskiego Klubu Biegacza w Starogardzie Gdańskim (czas 35:00,14).   

Przed biegiem głównym odbędą się biegi - charytatywny kobiet i mężczyzn na 1200 m, na 5 km, VIP- ów na 940 m oraz wyścig wózkarzy na dystansie 3.76 km, tj. 4 rundy po 940 m. Do biegu na 5 km i VIP-ów zgłosili się m.in. Piotr i Bożena Pobłoccy z Lęborka. On (na zdjęciu powyżej) był w latach dziewięćdziesiątych kilkakrotnym zwycięzcą gdańskich półmaratonów i pierwszego maratonu Solidarności. Stawał też kilka razy na „pudle” w Biegu Dominika. Pięć lat temu namówił żonę do wspólnego biegania i teraz to ona tak się w tym rozsmakowała, że nie odpuszcza żadnego treningu.  

W ślady rodziców poszły też ich dwie córki 25-letnia Kamila (na zdjęciu z prawej obok sympatii Emila Dobrowolskiego) i 21 letnia Katarzyna, które też pobiegną na 5 km w „Dominiku”. Dla nich wzorem jest zwłaszcza ojciec Piotr, który biegał zawodowo przez dziesięć lat. Po rozwiązaniu klubu w Lęborku, zaczął trenować na własną rękę i przestawił się na maratony. Biegał ich po cztery – pięć w roku. Najlepszy swój czas 2:13,01 uzyskał podczas maratonu w Holandii.    

Wszystkie biegi św. Dominika (na powyższym zdjęciu start elity z 2014 roku) zlokalizowane są w unikalnej scenerii kamieniczek gdańskiej starówki, co tworzy niepowtarzalny klimat imprezy. Trasę biegów w Centrum Głównego Miasta ze startem i metą przy Studni Neptuna, tworzy pętla zamknięta o długości 940m, prowadząca ulicami: Długi Targ, Mieszczańska, Ogarna, Garbary i Długa. Bieg Kobiet i Mężczyzn na 5 km prowadzi przez ul. Bogusławskiego na pętli 1100 m, co pozwala doskonałe śledzić kibicom wydarzenia na trasie każdego biegu.

Niesamowity doping blisko 25 tys. widzów niesie do mety każdego biegacza amatora, jak i zawodowca. W 2014 roku bieg został rozegrany przy temperaturze plus 28 st. C i przy dużej wilgotności. Na sobotę 1 sierpnia 2015 prognozy pogody zapowiadają 20 st. C i względnie sucho.

Wła-49

Fot. Włodzimierz Amerski