Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Rusza w Gdyni Puchar Davisa Polska-Słowacja

Losowanie meczów, po którym poznaliśmy kolejności piątkowych (18 września) pojedynków w tenisowym meczu Polska – Słowacja odbyło się w czwartek 17 września w restauracji „Mondo di Vinegre” w gdyńskim Muzeum Emigracji. Spotkanie międzypaństwowe play-off Grupy Światowej Pucharu Davisa by BNP Paribas, zostanie rozegrane od 18 do 20 września w hali Gdynia Arena.

Logo Polska Słowacja

W piątek 18 września rywalizację zainaugurują o godz. 15:00 Michał Przysiężny (polska rakieta nr 2) i Martin Kliżan (słowacka nr 1). Po nich na kort wyjdą Jerzy Janowicz (POL 1) i Norbert Gombos (SVK 2). W sobotę 19 września od godz. 13:00 rozegrana zostanie gra podwójna. Ze strony gospodarzy nominowani zostali do niej Łukasz Kubot i Marcin Matkowski, zaś goście postawili na Andreja Martina i Igora Zelenaya (godzinę przed meczami kapitanowie drużyn mają możliwość dokonania zmian w składzie, ale już tylko w obrębie 4-osobowych składów zgłoszonych do losowania). W niedzielę 20 września o godz. 12:00 rywalizację rozpoczną pierwsze rakiety obu zespołów. Przy ewentualnym wyniku 2:2, o losach meczu zadecyduje końcowy pojedynek drugich rakiet.

Po losowaniu odbyły się krótkie konferencje prasowe z udziałem obu drużyn. Ani Jerzy Janowicz ani Michał Przysiężny nie rywalizowali jeszcze z żadnym ze słowackich singlistów, więc nie mogli wiele powiedzieć na temat ich gry. Obaj singliści ze strony słowackich gości określili Jerzego Janowicza jako bardzo dobrze serwującego, wysokiego wzrostem tenisistę, który na korcie przypomina trochę Johna Isnera. Natomiast Michała Przysiężnego opisali jako bardzo utalentowanego i wszechstronnego zawodnika, potrafiącego zagrać wszystko.

Rzecznik prasowy tej sportowej imprezy Tomasz Wolfke powiedział nam, że słowacka drużyna zdradziła również, że gdyby to oni byli gospodarzami i mieli prawo wyboru nawierzchni, mecz najprawdopodobniej rozegrany zostałby na ceglanej mączce. Jednak w jednym ze słowackich ośrodków przygotowań mają kort bardzo podobny do tego ułożonego w Gdyni, więc nie mieli problemów z przystosowaniem się do szybkiej nawierzchni typu Rebound Ace. Generalnie wszyscy, po obu stronach, są zdrowi i pewni swojego zwycięstwa. Zapowiada się zatem bardzo wyrównany i emocjonujący mecz!

Wła-49

opal copy