Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Fakty o nowej siedzibie pogotowia socjalnego

W związku z publikacjami medialnymi dotyczącymi budowy nowej siedziby Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku i protestów przeciw tej budowie, warto zapoznać się z informacjami na temat tej potrzebnej w mieście placówki. Tym bardziej, że wiadomo o niej od blisko trzech lat i wcześniej nie było żadnych protestów.

Miasto Gdańsk stoi na stanowisku, zresztą zgodnie z opinią Rzecznika Praw Obywatelskich (https://www.rpo.gov.pl/pl/tagi/izby-wytrzezwien), że w dużych aglomeracjach potrzebne są nowoczesne placówki łączące funkcje izby wytrzeźwień, ośrodka terapeutycznego i placówek wspierających rodziny. Od 2008 roku idea taka rozwijana jest w Gdańsku poprzez działalność Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych, które prowadzone jest przez organizację pozarządową Towarzystwo Wspierające Potrzebujących Przystań. Działanie placówki kontraktowane jest przez Miasto Gdańsk, a rocznie realizuje ona ponad 10 tysięcy przyjęć. Niestety, liczba przyjęć wzrasta każdego roku.
Dalszy rozwój funkcji Pogotowia Socjalnego o działania terapeutyczne i opiekuńcze wymaga budowy nowej siedziby dostosowanej do jej specyfiki, z koniecznością zapewnienia godnych warunków pobytu osób nietrzeźwych. Nowa siedziba Pogotowia Socjalnego umożliwi utrzymanie dotychczasowej funkcji oraz intensyfikację działań w zakresie informowania i motywowania do podjęcia terapii.

Ani policja, ani szpitale
W wielu miastach władze lokalne zdecydowały się zlikwidować dotychczas funkcjonujące izby wytrzeźwień. W przypadku ich braku, ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, w pierwszej kolejności wskazuje policję jako podmiot odpowiedzialny za osoby doprowadzone do wytrzeźwienia, w drugiej kolejności szpitale. Policja nie dysponuje odpowiednio przygotowanym personelem, który świadczyć́ mógłby pomoc medyczną. Natomiast zarówno lekarze, jak i pacjenci cierpiący z racji rożnych dolegliwości chorobowych nie wyobrażają̨ sobie leczenia wspólnie z osobami trzeźwiejącymi.

Co znajdzie się przy Srebrniki 9
Lokalizacja przy ulicy Srebrniki 9 obejmuje realizację dwóch inwestycji: „Budowa wraz z adaptacją pomieszczeń na potrzeby Pogotowia Socjalnego dla osób Nietrzeźwych oraz NZOZ Poradni Profilaktyki, Leczenia i Terapii Uzależnień NZOZ MONAR w Gdańsku". Inwestycje realizowane są konsekwentnie od kilku lat i nie są niczym nowym. Miasto Gdańsk ten teren nabyło od Województwa Pomorskiego 31 lipca 2013 roku. Do tej pory Województwo Pomorskie prowadziło na tym terenie Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnień. Warunkiem nabycia terenu przez Miasto Gdańsk było kontynuowanie dotychczasowych funkcji. Umowa zakłada m.in. powstanie Pogotowia Socjalnego, w którym znajdą się dwa pomieszczenia na realizację programu leczenia substytucyjnego prowadzonego przez Wojewódzki Ośrodek Leczenia Uzależnień. – Wybór niniejszej lokalizacji podyktowany był także bliskością Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego, gdzie znajduje się oddział detoksykacyjny dla osób nadużywających alkoholu, który blisko współpracuje z Pogotowiem Socjalnym – mówi Piotr Olech.

Osiedla Pomarańczowego tam nie było
Negocjacje oraz przygotowanie umowy z Województwem Pomorskim realizowane były od 2012 roku, finalizacja umowy nastąpiła w lipcu 2013 roku. Już w 2012 roku zweryfikowano pozytywnie możliwość realizacji niniejszej inwestycji w planie zagospodarowania miejscowego. Decyzje o kontynuacji funkcji miejsca i powstaniu inwestycji realizowane były zanim powstało Osiedle Pomarańczowe, którego część mieszkańców w chwili obecnej protestuje. Niemożliwym było realizowanie konsultacji społecznych związanych z umiejscowieniem inwestycji z mieszkańcami, których na tym terenie w 2013 roku nie było. W tamtym czasie w bezpośrednim położeniu nieruchomości na ulicy Srebrniki 9 był tylko Wojewódzki Szpital Psychiatryczny, cmentarz i krematorium na Srebrzysku.

Nikt nie protestował
Już w marcu 2013 roku Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska ogłosiła przetarg na „opracowanie kompletnej dokumentacji projektowej wraz z pełnieniem nadzoru autorskiego dla zadania inwestycyjnego pt. „Budowa wraz z adaptacją pomieszczeń na potrzeby Pogotowia Socjalnego dla osób Nietrzeźwych oraz NZOZ Poradni Profilaktyki, Leczenia i Terapii Uzależnień MONAR w Gdańsku". Już na tym etapie wskazano lokalizację inwestycji na ulicy Srebrniki 9. Nie odnotowano wówczas żadnych protestów (oczywiście nie mieszkańców Osiedla Pomarańczowego, ale w ogóle - Rady / Rad Dzielnic, dyrekcji, nauczycieli, rodziców uczniów SP nr 27, czy innych osób. W 2013 i 2014 zrealizowano pierwszą cześć inwestycji to znaczy adaptację budynku i pomieszczeń NZOZ Poradni Profilaktyki, Leczenia i Terapii Uzależnień MONAR w Gdańsku. W drugiej kolejności zrealizowano adaptację i remont pomieszczeń na potrzeby Punktu Edukacyjno-Terapeutycznego prowadzonego przez Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 9 oraz Fundację FOSA. W punkcie tym udzielane jest od września 2015 roku wsparcie dla młodzieży ponadgimnazjalnej w kryzysach psychicznych. Ostatnim etapem inwestycji jest budowa Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych.

Wyzbyć się stereotypów
- Zwracamy jednocześnie uwagę, że znaczna część osób przyjmowanych przez Pogotowie Socjalne, to osoby uzależnione, czyli chore, wymagające wsparcia i podjęcia leczenia, podobnie jak osoby chore np. na cukrzycę. – zauważa Piotr Olech. – Nie są to osoby znikąd, to członkowie naszej wspólnoty, mieszkańcy miasta, członkowie naszych społeczności i rodzin. Niezwykle ważne jest, by wyzbyć się uprzedzeń, stereotypów i lęków wobec osób uzależnionych. Nieuprawnione i niesprawiedliwe jest budowanie atmosfery zagrożenia wokół tej grupy osób, z pewnością nie służy to procesowi leczenia i integracji społecznej. 
- Nie wolno nam utrwalać w społeczeństwie, także dzieciach, postawy poniżania, odtrącania człowieka - ofiary choroby, uzależnienia, bezradności, biedy, wojny, niecnych działań innych ludzi – dodaje Ewa Kamińska, były zastępca prezydenta Gdańska a obecnie jego doradca ds. polityki społecznej. –  I właśnie dlatego pomoc powinna mieć miejsce w środku naszych siedzib a nie tam, gdzie nikt tej pomocy nie widzi. Ma być dla nas wszystkich czymś naturalnym i koniecznym.

Z pogotowia socjalnego wychodzi trzeźwy człowiek!
- To ze szpitala psychiatrycznego można wyjść w stanie choroby na własne żądanie. Z pogotowia socjalnego wychodzi trzeźwy, nie zagrażający nikomu człowiek – zauważa Ewa Kamińska. – Jeśli lekarz stwierdziłby stan pobudzenia, ma obowiązek kierowania do szpitala.

Ważna dostępność
W planowaniu lokalizacji nowej siedziby Pogotowia Socjalnego kluczowym było znalezienie miejsca dobrze skomunikowanego, w centralnej części miasta. Obecnie placówka działa przy ulicy 3 maja w Gdańsku. Ważna jest dostępność miejsca dla różnego rodzaju służb. Nie bez znaczenia jest także kierunek polityki społecznej Miasta Gdańska, zakładający rozwijanie usług społecznych skierowanych do osób zagrożonych wykluczeniem społecznym – w tym uzależnionych – w centralnych częściach miasta, a nie tylko na ich obrzeżach. – Tak, by nie powodować dodatkowego wykluczenia terytorialnego, bowiem tylko w takich sytuacjach możemy mówić o szansie na integrację społeczną i wyjście z uzależnienia – podkreśla Piotr Olech, zastępca dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego gdańskiego magistratu.

Masz wątpliwości –skontaktuj się z Wydziałem Rozwoju Społecznego
- Wydział Rozwoju Społecznego jest w dyspozycji w zakresie udzielania informacji o działalności Pogotowia Socjalnego, zachęcamy mieszkańców do bezpośredniego kontaktu – podkreśla Piotr Olech. – Mamy świadomość funkcjonowania Szkoły Podstawowej 27 w niedalekiej odległości pogotowia socjalnego. Co więcej, na terenie Wojewódzkiego Szpitala Psychiatrycznego prowadzona jest szkoła przyszpitalna i Punkt Edukacyjno-Terapeutyczny prowadzony przez Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 9 i Fundację FOSA. Praktyka i doświadczenia prowadzenia Pogotowia Socjalnego w obecnej siedzibie nie pokazują wzrostu negatywnych zjawisk społecznych wokół siedziby Pogotowia. Zapewniamy, że poziom bezpieczeństwa mieszkańców niniejszych obszarów wzrośnie w związku z bliską współpracą z policją oraz Strażą Miejską. Osoby doprowadzanie do wytrzeźwienia dowożone są przez policję, a wypuszczane są jedynie po wytrzeźwieniu. 

Nie na moim podwórku?
- Zwracamy uwagę, że Pogotowie Socjalne jest potrzebną instytucją. Obserwujemy jednocześnie, że część mieszkańców widzi potrzebę funkcjonowania takiej placówki, ale niekoniecznie we własnej dzielnicy lub sąsiedztwie. Rodzące się postawy typu „nie na moim podwórku” (NIMB - not in my backyard) nie budują jednak spójności i solidarności społecznej z najbardziej wykluczonymi członkami naszej społeczności – mówi Piotr Olech.

 
Dariusz Wołodźko

opal copy