Mistrz fortepianu powraca w wielkim stylu i zagra na Ołowiance!
Już 26 lutego o godz. 19 w Sali Koncertowej na Ołowiance odbędzie się jedyny w Gdańsku Nadzwyczajny Recital Fortepianowy pt. „Wielki powrót Mistrza”. Przy fortepianie zasiądzie Josef Bulva. Pianista i wirtuoz, o którym Steinway Owners’Magazine napisał, że jego gra odzwierciedla ducha, jaki przyświecał założycielom słynnej fabryki Steinwaya.
(Fot. Angelo Antelino)
Z kolei Joachim Kaiser, nestor europejskich krytyków muzycznych powiedział o nim, że arcydzieła w jego wykonaniu nabierają nowych barw. Tak było do dnia dramatycznego wypadku w 1996 roku, w którym Bulva uszkodził sobie lewą dłoń. Wydawało się, że będzie musiał na zawsze porzucić karierę muzyczną. Jednak dzięki sile woli i żelaznej dyscyplinie udało mu się spektakularnie powrócić ku uciesze europejskiej publiczności. 26 lutego Bulva da jedyny w Gdańsku recital, złożony z najpiękniejszych dzieł, napisanych w historii muzyki. M.in. Sonaty Księżycowej, znanej szerokiej publiczności z takich filmów, jak „Pamięć absolutna” czy „Karmazynowy przypływ”. O czym niewielu wie, John Lennon wykorzystał sekwencje akordów „Sonaty Księżycowej”, komponując utwór „Because” Beatlesów. Nie zabraknie także polskiego wątku muzycznego - Sonaty b-moll op. 35 Fryderyka Chopina, o której Lutosławski, polski kompozytor współczesny i dyrygent, pisał: „Pierwsza część Sonaty b-moll jest dla mnie potęgą - jak rzeźba w skale. To się daje porównać chyba tylko z pierwszą częścią V Symfonii Beethovena.”
Josef Bulva
Urodził się 9 stycznia 1943 roku w Brnie, w CzechosłowacjiEdukację muzyczną rozpoczął w szkole muzycznej w Napajedel. Młody Bulva pracując przez kilka godzin dziennie, osiągając wirtuozerię po zaledwie 3 latach nauki. Gdy miał trzynaście lat, postawił pierwsze kroki na scenie, zaś w wieku siedemnastu lat trafił do Konserwatorium w Bratysławie, jako jeden z najmłodszych studentów.
Studia muzyczne ukończył z wyróżnieniem. Logiczną konsekwencją tych osiągnięć było otrzymanie tytułu narodowego solisty Czechosłowacji.
W 1972 roku został obywatelem Luksemburga, dzięki czemu sale koncertowe i studia nagrań, takie jak Teldec, ORFEO, MADACY lub RCA otworzyły dla niego swoje podwoje.
Krytycy mówili bardzo dobrze o jego ogromnej wirtuozerii. Josef Kaiser nazwał go "Pianistą Wieku Nauki". Mimo, to Josef Bulva nigdy nie dał się wciągnąć się w machinę komercyjnego przemysłu muzycznego. Dobra passa trwała do marca 1996 roku. Josef Bulva poślizgnął się na oblodzonej drodze tak poważnie, że jego kariera została uznana za zakończoną.
Jednak po operacji i długiej rekonwalescencji osiągnął swoją dawną wirtuozerię, a na rynku zaczęły pojawiać się nowe nagrania. W 2010 roku wydane zostało nowe CD "Josef Bulva performs Beethoven". W marcu 2012 roku kolejna płyta „Josef Bulva plays Chopin“.