Koniec zimy. Sprzątamy!
Odpiaszczanie i mycie jezdni, odpiaszczanie chodników. Mechaniczne zdzieranie darni, która narasta na opasce bezpieczeństwa wzdłuż jezdni. Mycie lamp oświetlenia ulicznego, znaków drogowych i sygnalizacji świetlnej. Odświeżanie oznakowania poziomego. Tak na gdańskich ulicach wyglądać będzie kilka najbliższych tygodni. Zaczęły się wiosenne porządki!
- W pierwszej kolejności sprzątamy tzw. główny ciąg komunikacyjny oraz Główne Miasto. Z powodu natężenia ruchu – oczyszczanie głównego ciągu zaczyna się przeważnie wieczorem (ok. 21.00). Najpierw z ulic zbierany jest zalegający na nich piasek, potem odbywa się mycie jezdni. Po oczyszczeniu głównego ciągu i centrum miasta, samochody czyszczące i myjące przenoszą się sukcesywnie w dalsze rejony Gdańska - wyjaśnia dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku Mieczysław Kotłowski. - Natomiast na ulicach położonych w tzw. sypialniach Gdańska, sprzątanie odbywa się w dzień, kiedy samochodów jest mało, a mieszkańcom nie przeszkadza pracująca za oknem maszyna czyszcząca i myjąca ulicę. Dzień przed takimi porządkami, mieszkańcy sprzątanych ulic informowani są o planowanych pracach i proszeni o przestawienie swoich pojazdów, żeby można było dokładnie wysprzątać ulicę i chodniki – dodaje dyrektor Kotłowski.
Po zmyciu ulic, myte są też znaki drogowe, sygnalizacja świetlna oraz lampy oświetleniowe. Kolejne duże mycie gdańskich znaków będzie na jesieni. W ciągu roku natomiast – znaki będą myte, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Po wysprzątaniu i zmyciu jezdni, odbywa się odnawianie oznakowania poziomego. Prace jak zwykle zaczynają się na głównym ciągu komunikacyjnym, potem odnawiane są kolejne ulice, położone dalej od centrum miasta. - Szacujemy, że czyszczenie jezdni zakończy się ok. połowy kwietnia, wtedy też – jeśli aura na to pozwoli – na jezdnie wkroczą ekipy malujące – zapowiada dyrektor ZDiZ.
Pozimowo myte będą również osłony przeciwrozbryzgowe oraz należące do miasta (ok. 200 sztuk) wiaty na gdańskich przystankach tramwajowych i autobusowych. ZDiZ – jak co roku - wystąpił też do prywatnych właścicieli oraz zarządców wiat (ok. 500) o dołączenie do tej akcji.
Koszt wszystkich prac porządkowych na gdańskich ulicach tej wiosny, to ok. 7-8 milionów złotych.
Katarzyna Kaczmarek