Trafiłam tam przypadkiem.

- Córka naszej koleżanki wystąpi ze swoją koleżanką -Japonką… może pójdziemy? 

-Pewnie, że pójdziemy. Przecież jest świetna. Już słyszałam jak śpiewa i jak gra na gitarze. Jej koleżanka ze studiow w Londynie też na pewno jest niezła.

Wsiedliśmy więc w auto i pojechaliśmy na Stogi, przy okazji pokazując Jürgenowi nasz tunel pod Martwą Wisłą. 

Biblioteka Publiczna na Stogach jest tak ukryta, że musieliśmy zapytać, nie mogąc jej znaleźć. Weszliśmy do tego małego pomieszczenia, które od pierwszej chwili mnie urzekło.

Niewielkie … po brzegi zapełnione książkami. Poukładanymi rożnorodnie, nierówno, jakby właśnie odłozone były przez czytelnika… Ale również obrazami różnego rodzaju… Abstrakcje, o których ostatnio tyle z przyjaciółka dyskutowałam, trochę impresjonizmu… Bogusia podnosi, z leżącej na książce, kolorowo wyszywaną poszewkę na poduszkę … A pod oknem stoi sobie ogromny fortepian... lśniąco uśmiechnięty jak elegancki władca tego królestwa.

To tu ma się odbyć koncert naszych dwóch dziewcząt, które przyjechały z Anglii, żeby umilić nam wieczór.

Biblioteka Społeczna Stowarzyszenia „Przyjazne Pomorze“ działa bardzo prężnie i od poczatku tego roku zorganizowała już 35 koncertów.

Rozsiedliśmy się więc wygodnie na przygotowanych krzesełkach i fotelach, zatapiając zmysły najpierw w dzwiękach klasyki muzyki fortepianowej w wykonaniu Chika Sumida, potem gitary i śpiewu Zuzanny Wężyk. 

 

Kompozycje tych młodych dziewcząt były tak doskonałe, a wykonanie tak przyjemne dla ucha, że można się było w nich zapomnieć. 

Do kompozycji o odbiciu w wodzie pasowały dwa obrazy wiszące na ścianach… do kompozycji o młodych ludziach, którzy uważają się już za starzy, żeby zaczynać wszystko od nowa, pasowały nasze myśli… Chika grała Bacha po swojemu… tak inaczej… jakby delikatniej… Zuzanna śpiewala tak cudownie lekko, trafiając do naszych serc.

Wychodziliśmy z tego miejsca rozpromienieni i szczęśliwsi. 

Gdzieś tam, wśród bloków na Stogach egzystuje miejsce, w którym można za darmo zapomnieć o swoich smutkach. Na dodatek dość często. 

Już 3.05. odbędzie się kolejny koncert.

Wystąpi Trio w składzie:

Anna Prabucka – Firlej Fortepian

Adam Bruderek Skrzypce

Krzysztof Sperski Wiolonczela

Gorąco polecam. Na pewno warto.

Autorka tekstu: Bożena Tuszkowska

Autor zdjęć: Sambor Trojanowski