Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Relacje

16. Konferencja "Miasta w Internecie"

Największe polskie spotkanie środowisk odpowiedzialnych za wdrażanie rozwiązań teleinformatycznych w sektorze publicznym, po raz pierwszy odbyło się w Gdańsku. Wzięło w nim udział ponad 300 osób – ekspertów, polityków, urzędników wszystkich szczebli i przedsiębiorców. Pierwsze edycje takich konferencji (1997–1999) odbywały się w Tarnowie, natomiast w latach 2000-2011 miały one miejsce w Zakopanem. Obrady 16. Konferencji "Miasta w Internecie" toczyły się na przełomie maja i czerwca
w Gdańskiej Filharmonii Bałtyckiej.
Fot. Włodzimierz Amerski 031
Najważniejszy wniosek z gdańskiej konferencji to taki, że zachodzi obawa o terminowość sfinalizowania niektórych projektów zgodnie z przyjętym kalendarzem i założeniami.   Dotyczy to zwłaszcza tak istotnych przedsięwzięć cyfrowej modernizacji Polski, jak dotowanych ze środków unijnych projektów e-administracji i e-zdrowia. Będą one realizowane pod niezwykle silną presją czasu, jaki pozostał do zakończenia ich wdrażania i rozliczenia.

Optymistyczne jest natomiast to, że w pół roku po powstaniu Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, widać wyraźnie, iż odpowiedzialni za cyfryzację ministrowie różnych resortów zaczęli ze sobą rozmawiać, a komunikacja wydaje się przynosić pierwsze efekty. – Utworzenie nowego ministerstwa uporządkowało wiele po stronie rządowej, czego efektem jest świadomość tego, że nie ma już czasu na błędy, zaniechania i nie przemyślane decyzje. Rok 2012 będzie rokiem prawdy dla polskich cyfryzatorów. Dla niektórych jednak wnioski mogą być nieco gorzkie – stwierdził Krzysztof Głomb, prezes Stowarzyszenia „Miasta w Internecie”.Fot. Włodzimierz Amerski 042 copy

O wadze zadań cyfryzacyjnych, w przesłaniu wizualnym do uczestników Konferencji mówił Michał Boni. – Dlaczego to jest takie ważne? Dlatego, że we współczesnym świecie to, co wiąże się z Internetem przekłada się w pośredni sposób na wszystko. Możemy mieć lepsze biznesy, lepiej komunikować obywateli z administracją, możemy też być bardziej kreatywni i wymyślać nowe rodzaje usług, możemy lepiej zarządzać ludźmi i procesami zarządzania skomplikowanych urządzeń. Możemy wreszcie sprawiać sobie – jako ludzie, użytkownicy, konsumenci – wiele przyjemności – przekonywał minister administracji i cyfryzacji.

Fot. Włodzimierz Amerski 093

Podczas obrad sporo miejsca poświęcono „cyfrowej szkole”. Nie mogło być inaczej, skoro właśnie rozpoczął się pilotaż tego rządowego programu. Ostatecznie biorą w nim udział 402 szkoły, ale zainteresowanie było dużo większe. Do programu aplikowało 46 procent polskich gmin, tj. co czwarta szkoła w kraju. To najlepiej świadczy o tym, że chcą one zmian i to jest wielki kapitał – argumentowała Joanna Berdzik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Ale co ciekawe, większość szkół chciała sprzętu dla siebie, a nie dla uczniów, co oznacza, że nasze placówki są niedoinwestowane.

Uczestnicy Konferencji przestrzegali jednak przed stricte infrastrukturalnym podejściem, podkreślając, że nacisk położyć należy na przygotowanie nauczycieli, którzy wdrażać będą założenia „nowej szkoły”. Na szczęście, jak wynika z badań, które przeprowadzono, ok. 90 procent pedagogów uważa, że narzędzia cyfrowe zwiększają efektywność nauczania i atrakcyjność lekcji. Przekonywanie i umiejętne szkolenie nauczycieli, to jednak proces mozolny. Ale im więcej z technologii korzystają, tym szybciej się przełamują.

Fot. Włodzimierz Amerski 048

Podczas 3-dniowych obrad gdańskiej konferencji pojawiła się nieoficjalna informacja o tym, że odblokowany został medyczny projekt P1 – największe przedsięwzięcie informatyczne w polskiej administracji. W jego ramach ma powstać m.in kluczowa dla projektu e-zdrowia Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych. Na jej stworzenie są przeznaczone ogromne pieniądze (ponad 700 mln zł), które muszą zostać wydane w miarę szybko i mądrze. Miano krytyczne uwagi co do realizacji projektu administracji P2.

W Gdańsku poruszono również kwestię szerokopasmowej sieci światłowodowej. Ma jej powstać w Polsce prawie 27 tys. km i to w okresie najbliższych 30 miesięcy. Problem w tym, ze wciąż nie wiadomo, kto połączy szerokopasmowy kręgosłup z poszczególnymi gminami, sołectwami, czy domami. Firmy, które mogłyby to zrobić mają obawy, dotyczące opłacalności i popytu na dostarczanie Internetu. Nikt bowiem tego dotychczas nie zbadał, gdyż i to byłoby z pewnością niezwykle drogie.

Póki co, to od sprawnego zakończenia i rozliczenia projektów i programów już realizowanych, zależy szybkie uruchomienie środków z nowej unijnej perspektywy finansowej na lata 2014-20. – Jest to ważne, bo przygotowany projekt unijnego budżetu zakłada, że pozostaniemy największym beneficjentem polityki spójności w Europie. Polska ma szanse na ok. 80 mld euro w nowym budżecie. Oznacza to, że nawet co czwarte „spójnościowe” euro trafi do nas – powiedział Jerzy Kwieciński, wiceprezes Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości.

Natomiast Anna Krzyżanowska z Komisji Europejskiej „Społeczeństwo informacyjne i media”zasadnie argumentowała: - Transformacja cyfrowa, by była skuteczna musi dotykać wszystkich, być dostępna, niezawodna, szybka, użyteczna i musi bazować na nowych umiejętnościach użytkowników. Wiemy już, że rozwój cyfryzacji ma bezpośrednie przełożenie na rozwój gospodarczy, tworzy miejsca pracy i zwiększa innowacyjność przedsiębiorstw.

Kolejna konferencja za rok, również w Gdańsku. Podsumujemy, co udało się zrealizować, a co zostało zaprzepaszczone w rozwoju cyfryzacji naszego kraju.

Wła-49

Fot. Włodzimierz Amerski

Wiecha na nowej siedzibie Neofilologii UG

Uroczystość zawieszenia wiechy na nowej siedzibie Wydziału Neofilologii Uniwersytetu Gdańskiego odbyła się 4 czerwca z udziałem władz centralnych, wojewódzkich i miejskich.

Fot. Włodzimierz Amerski 042

Uroczystość poprowadził rektor uczelni prof. Bernard Lammek, który powiedział min. iż nowe siedziby wydziałów kampusu, które w ostatnich latach tak szybko powstają, nie tylko zapewniają dobre warunki pracy nauczycielom akademickim i studentom, ale są także szansą, aby przyciągnąć do Trójmiasta studentów z innych regionów Polski i zagranicy. Jest bowiem tworzona możliwość prowadzenia badań naukowych w nowoczesnych laboratoriach i kształcenia na najwyższym poziomie.

Fot. Włodzimierz Amerski 024

Obecny na uroczystości Sławomir Nowak, Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, absolwent Uniwersytetu Gdańskiego (na zdjęciu z lewej obok rektora), wyraził przekonanie, że jak się chce, to można cel osiągnąć, a wydane na rozwój nauki i szkolnictwa wyższego pieniądze to dobra inwestycja w przyszłość. Uczelnia ta, jako jedna z najważniejszych instytucji naukowo-edukacyjnych Pomorza, posiadającego dobrych gospodarzy, dzięki tak szybkiemu rozwojowi ma szansę stać się perłą wśród polskich uniwersytetów i umocnić swoją pozycję wśród liderów.

Fot. Włodzimierz Amerski 029 copy copy

Marszałek Województwa Pomorskiego Mieczysław Struk, podkreślił znaczącą rolę Uniwersytetu Gdańskiego w rozwoju województwa pomorskiego i stwierdził, że sukces gospodarczy mogą nam zagwarantować profesjonalnie wykształcone kadry, te zaś można kształcić jedynie w nowoczesnych warunkach, a  zapewnia je właśnie się rozbudowujący Bałtycki Kampus Uniwersytetu Gdańskiego. Dzięki też temu, uczelnia ta być może nie będzie odczuwała niżu demograficznego młodzieży jaki aż w 25 procentach czeka nas w 2020 roku. Uczelnia obecnie jest  objęta sześcioma projektami unijnymi, a dotychczas przyznano jej 32 mln zł dotacji. Marszałek podkreślił też ogromną rolę poprzedniego i obecnego rektora w rozbudowie tej uczelni. Życzył pracownikom i studentom satysfakcji z realizacji planów inwestycyjnych oraz życzył, aby UG stał się najjaśniejszą gwiazdą wśród uniwersytetów polskich.

Wiceminister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jacek Guliński przeczytał list przesłany przez Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, prof. Barbarę Kudrycką, która podkreśliła w nim, że znaczącym sukcesem UG jest dostosowywanie infrastruktury badawczo-rozwojowej uczelni do wymogów współczesności.

Poprzedni rektor, Dziekan Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Gdańskiego prof. Andrzej Ceynowa przypomniał o roli humanistyki w rozwoju nauki i o tym, że na zbudowanym w 1970 roku Wydziale przypada obecnie na jednego studenta zaledwie 1,84 metra kwadratowego. Wydział ten zajmuje 7 miejsce w Polsce, trzecie na UG, zatrudniając 83 profesorów i kształcąc m.in. 300 doktorantów. – Czasami jednak marzenia się spełniają, nowy gmach dla neofilologii z salą teatralno-koncertową, pozwoli na lepszy rozwój Wydziału i umożliwi otwieranie nowych kierunków, takich jak sinologia czy arabistyka – dodał Dziekan.

Fot. Włodzimierz Amerski 006

W uroczystości udział wzięli także Ksiądz Arcybiskup Metropolita Gdański Sławoj Leszek Głódź, Wojewoda Pomorski Ryszard Stachurski, Wicewojewoda Michał Owczarczak, przedstawiciele głównego wykonawcy nowego gmachu neofilologii z Aleksandrem Jonkiem, prezesem spółki Polimex Mostostal S. A. na czele oraz architekci budynku – Jerzy Wolski, Jarosław Rawerski i Jarosław Ambroszkiewicz z biura projektowego Wolski Architekci.

Fot. Włodzimierz Amerski 009

Jak wyjaśnia dr Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego, umowa na tą inwestycję została podpisana 12 lipca 2011 roku. Wykonawcą wybranym w przetargu nieograniczonym, została firma POLIMEX-MOSTOSTAL Spółka akcyjna z siedzibą w Warszawie. Dokumentację projektową wykonało biuro projektowe Wolski Architekci Sp. z o.o. z Gdyni – zwycięzca konkursu architektonicznego.

W ramach całej inwestycji powstanie obiekt z wydzielonymi częściami: neofilologiczną i niezależną administracyjną o łącznej powierzchni całkowitej 23,5 tys. m kw. Powierzchnia całkowita części przeznaczonej dla neofilologii wyniesie ok. 16 tys. m kw. W czterokondygnacyjnej części obiektu, przeznaczonej dla neofilologii, będą się mieściły m.in.: Instytuty Anglistyki,  Filologii Germańskiej, Filologii Romańskiej, Filologii Wschodniosłowiańskiej, Katedry Filologii Klasycznej,   Skandynawistyki, Slawistyki oraz pomieszczenia administracyjne. Znajdą się tam nowoczesne sale wykładowe, sale do tłumaczeń specjalistycznych i konferencyjnych, laboratorium językowe, sale komputerowe, a także centrum e-learningowe Budynek wyposażony będzie w nowoczesne technologie i urządzenia (np. systemy do tłumaczeń translatorycznych, kabiny symultaniczne), a także dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Powstanie nowego budynku pozwoli na uruchomienie nowych kierunków i specjalności, takich jak np. sinologia oraz umożliwi zwiększenie naboru na studia stacjonarne.

Planowany termin zakończenia budowy gmachu neofilologii to 31 października 2012 roku, natomiast budynku administracji centralnej – 30 czerwca 2013 roku. Koszt według umowy robót budowlano-montażowych całej inwestycji wynosi prawie 77 milionów złotych, z czego koszt prac związanych z budową budynku neofilologii to prawie 52 miliony złotych.

Budowa nowego gmachu neofilologii jest dofinansowana kwotą 23 mln zł w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007- 2013, osi priorytetowej 2 Społeczeństwo wiedzy. Pozostała część wydatków zostanie sfinansowana z rezerwy celowej budżetu państwa jako wkład własny inwestycji finansowanych ze środków UE.

Budynek administracji centralnej będzie niezależną częścią i stanowi odrębne zadanie inwestycyjne, finansowane z budżetu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, przeznaczonego na inwestycje oraz dochodów własnych uczelni (przede wszystkim pozyskanych ze sprzedaży nieruchomości UG, z których przeniosły się jednostki UG do nowych budynków). W budynku administracji centralnej znajdzie się, nowoczesne ogólnouczelniane archiwum o klasie archiwum państwowego, Ośrodek Informatyczny UG, kwestura, pomieszczenia dla zespołu rektorskiego oraz innych działów merytorycznych administracji centralnej, jak również sale szkoleniowe, konferencyjne i zaplecze kuchenno-cateringowe.

Fot. Włodzimierz Amerski 049

Uroczystość zakłóciły okrzyki grupki zgromadzonych studentów z transparentami o hasłach „Wiedza nie jest towarem” czy „Odzyskaj edukację”.

Wła-49

Fot. Włodzimierz Amerski

Brzeźno ponownie kurortem?

- Czy Brzeźno liczące ponad 13 tys. mieszkańców nie powinno powrócić do swojej dawnej funkcji kurortu? Choćby po to, aby w weekendy na odpoczynek przyjeżdżali tu mieszkańcy Trójmiasta i liczni turyści. Ale jak to ma się stać, skoro podczas czerwcowego Euro 2012 – tak jak dotychczas – mają funkcjonować tylko dwie toalety, i to płatne?  Obawiamy się aby nowy inwestor, przy planach budowy obiektów hotelowych do 55 m wysokości, nie wyciął drzew i nową inwestycję zrobił niedostępną poprzez jej ogrodzenie. Taka inwestycja powinna powstać w strefie buforowej, poza centrum. Niepokoi nas też, że od lat nieczynne są i coraz bardziej zaniedbane tory łucznicze. Trzeba u nas postawić na kulturę, bo zainwestowana jedna złotówka zwraca się trzykrotnie.

Fot. Włodzimierz Amerski 036

Takie pytania postawiono na początku 35 spotkania obywatelskiego prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza z mieszkańcami Brzeźna, które 24 maja odbyło się w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych nr 1 przy ul. Krasickiego 10.

Paweł Adamowicz: - Ponad 3 mln zł wydano na ścieżki rowerowe i renowację Parku Brzeźnieńskiego im. J. Haffnera. Aby przywrócić funkcję kurortu muszą współgrać mieszkańcy Brzeźna, jego sektor prywatny i miasto. Sopot jest bardziej konkurencyjny co do nowych inwestycji i bardziej modny dla turystów. Trzeba wytworzyć modę na Brzeźno, ale prezydent miasta sam temu nie poradzi. Mieszkańcy muszą się utożsamiać z takimi celami. Z Radą Osiedla trzeba znaleźć nowe miejsca do parkowania samochodów, aby można było tu przyjeżdżać. W Gdańsku powstało ostatnio wiele nowych hoteli, niestety w Brzeźnie jest jakieś fatum. Gdańsk nie leży też nad Morzem Śródziemnym, a Bałtyk nie jest aż tak ciepły i nie ma w nim krewetek jak we Włoszech, ale tegoroczny gorący maj wskazuje że klimat nam się ociepla.

Wiceprezydent Gdańska Andrzej Bojanowski zapewnił, że w czasie Euro, począwszy od Jelitkowa do Nowego Portu, przy co drugim wejściu na plażę zostaną zamontowane przenośne toalety. A to głównie z uwagi na kibiców irlandzkich spragnionych gorącej i piaszczystej plaży. Koszt tej inwestycji, to 300 tys. złotych.

Fot. Włodzimierz Amerski 057

Prezes spółki Hale Plażowe z Wrocławia, Marek Sypek wyjaśnił, że teren przy plaży przejęto za długi i planuje się tu wybudować hotel i molo oraz pozyskać dawny Dom Zdrojowy. Już wydatkowano na te cele 13 mln zł, a całościowy koszt tej inwestycji szacowany jest na około 80 mln zł. Spółka już wystąpiła do miasta o zgodę na zabudowę.

Jedna z mieszkanek Brzeźna utyskiwała, że po rozbiórce chodnika przy drukarni Misiuro, gdzieś nie wiadomo gdzie zginęła prawie nowa chodnikowa kostka. Z kolei w centrum dzielnicy kładzie się stare wysłużone płyty. Uruchomiono też prywatną Szkołę Gedanensis, do której rodzice dowożą dzieci, blokując okoliczne podwórka.

Paweł Adamowicz odparł: - Pani zmusza nas do represjonowania biznesmenów, których stać na edukację swoich dzieci w szkołach prywatnych. To jest raczej kwestia ich kultury osobistej. Ale proszę Straż Miejską, aby zajęła się tym problemem. Obecnie żyjemy w czasach, że gdzie indziej się mieszka, a gdzie indziej prowadza dzieci do szkół. To nie służy integracji lokalnej społeczności.

Fot. Włodzimierz Amerski 063

Jeden ze starszych mieszkańców Brzeźna wystąpił z prośbą, aby przywracając dawne tradycje kurortu umożliwić rybakom sprzedawanie odłowionych ryb w Bałtyku lub Zatoce Gdańskiej bezpośrednio z burty. Powinny być również wszędzie strzyżone trawniki, bo tak się robi na terenach miejskich, a nie na spółdzielczych.

Inny z mieszkańców powiedział, że w Brzeźnie jest zbyt dużo sklepów z alkoholem. Zapytał retorycznie, kto w mieście wydaje na to zgodę?

Paweł Adamowicz, co do ulicznych pijaczków spożywających piwko pod chmurką miał osobiste negatywne doświadczenia, gdyż był przez nich często nie w przyzwoity sposób indagowany. W tym przypadku – jak uznał – trzeba zmienić reguły gry. Nie może być przyzwolenia społecznego na spożywanie alkoholu w miejscach publicznych. O takich przypadkach trzeba informować Straż Miejską. Podobne praktyki są codziennością w sąsiednich Niemczech. Jest to swego rodzaju donosicielstwo, ale służące dobrej sprawie. Podobnie, nie jest przestrzegany przepis i uchwała Rady Miasta Gdańska w sprawie sprzątania nieczystości po swoich psach.

Fot. Włodzimierz Amerski 029

Prezydent Adamowicz skierował zapytanie do około 250 zebranych mieszkańców Brzeźna. W tej dzielnicy jest 495 dłużników zalegających z opłatami czynszowymi. Zgadnijcie państwo, ile osób zgłosiło się, aby ten dług odpracować w oferowanych lekkich pracach na rzecz miasta? Przy stawce 11 zł za godzinę pracy, kiedy opiekunka do dzieci otrzymuje wynagrodzenie 10 zł. Nikt nie zgadł, bo okazało się że zaledwie 5 osób. Jest to odsetek znacznie mniejszy niż w uchodzącej za biedniejszą Orunię. Mieszkańcy Brzeźna zgłaszają się do Caritasu, nic od siebie nie oferując, choćby nawet przy odśnieżeniu drogi prowadzącej do kościoła. Uważają, że im się należy. Według prezydenta Adamowicza, polscy katolicy zagubili węch społeczny. Uważają, że nie trzeba nic robić, ale się należy. Katolicy muszą sobie uświadomić, że życie na koszt innych jest ciężkim grzechem.

Fot. Włodzimierz Amerski 088

Jedna z mieszkanek powiedziała, że podczas modernizacji linii tramwajowej w Brzeźnie na ulicy Hallera przestawiono miejsca dotychczasowych przystanków tramwajowych, na bardziej niebezpieczne. Dokonano tego bez społecznych konsultacji. Wiceprezydent Andrzej Bojanowski przyznał, że w tym przypadku popełniono błąd, ale niestety program modernizacji jest już zamknięty. Uwagi krytyczne trzeba adresować do inżynierów, projektantów tej trasy.

Na koniec spotkania mieszkańcy Brzeźna głośno wyartykułowali prośbę, aby skonsultowano z nimi projekt budowy nowej drogi dla tirów, tzw. Nowej Gdańskiej. Projekt planowany do realizacji po 2020 roku.

Wspomnijmy również, że kilka pytań dotyczących spraw spadkowo-sądowych, czy dawnych inwestycji, zostało skierowanych do prezydenta. Tak, jakby to on nad nimi wszystkimi władał. Dowodzi to, że mieszkańcy nie mogąc prawnie i w przewidzianym terminie załatwić swoich spraw, w prezydencie miasta szukają deski ratunku. Czy tak powinno być w istocie?

                                                                                                      Tekst i zdjęcia: Włodzimierz Amerski

Pomorskie Centrum Informacji Turystycznej w Bramie Wyżynnej

 

 

W zabytkowym obiekcie, jakim od XVI wieku jest Brama Wyżynna w Gdańsku, po zakończonym kapitalnym remoncie, 22 maja 2012 otwarto Pomorskie Centrum Informacji Turystycznej.

Fot. Włodzimierz Amerski 061Otwarcia dokonano w ramach realizowanego od 2011 roku projektu Zintegrowanego Systemu Informacji Turystycznej Województwa Pomorskiego. W Trójmieście, a głównie w Gdańsku, w różnych miejscach, jeszcze przed Euro 2012 uruchomiono 28 infomatów. Do sierpnia ma ich być 245. Są to nowoczesne nośniki informacji turystycznej o regionie z 40 i 46-calowymi ekranami dotykowymi. Jak dotychczas jest to unikatowy i jedyny taki projekt funkcjonujący w Polsce.

Projekt ten uzyskał dotację z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Została ona przyznana z zasobów Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013. Całościowy koszt realizacji, to 12,85 mln zł, z czego 75 proc. to dofinansowanie unijne. Samorząd województwa realizuje część informatyczną za około 9,6 mln zł, a Muzeum Historyczne Miasta Gdańska zmodernizowało Bramę Wyżynną za 3,25 mln zł.

Fot. Włodzimierz Amerski 083

Nad aktualnością informacji zamieszczanych zarówno w portalu www.pomorskie.travel, jak i 245 infomatach, - jak zaznaczył marszałek Mieczysław Struk (na zdjęciu powyżej) - będą czuwać pracownicy Departamentu Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej oraz 22 lokalne organizacje turystyczne. System umożliwi rozwój nieograniczonej sieci powiązań informacyjnych, co zapewni promocję miast w innych miejscach, a jednocześnie pobudzi mobilność turystyczną w obrębie województwa. Dzięki uruchomionemu systemowi wiele osób będzie miało możliwość zapoznania się z ofertą sąsiedniej gminy, czy miasta w innej części województwa.

Fot. Włodzimierz Amerski 054

W uroczystym otwarciu PCIT w Bramie Wyżynnej w Gdańsku, mającym znakomitą oprawę artystyczną, wzięli udział m.in. wiceminister sportu i turystyki Katarzyna Sobierajska, marszałkowie Mieczysław Struk, Wiesław Byczkowski i Ryszard Świlski, dyrektor Muzeum Historii Miasta Gdańska Adam Koperkiewicz (na zdjęciu poniżej) oraz przedstawiciele instytucji i organizacji turystycznych.

 

Wła-49

Zdjęcia: Włodzimierz Amerski

Polki na bursztynowym szlaku w Gdańsku!

Promocja książki pod tytułem „Polki na bursztynowym szlaku” z udziałem dwóch autorek - Lidii Popiel i Moniki Richardson, odbyła się w środę 16 maja 2012 w Bibliotece Manhattan, przy Al. Grunwaldzkiej w Gdańsku Wrzeszczu. Spotkanie poprowadził Robert Pytlos - koordynator Prezydenta Miasta Gdańska ds. bursztynu, zaś fragmenty książki przeczytała Dorota Kolak, aktorka Teatru Wybrzeże w Gdańsku.

Fot. Włodzimierz Amerski 007m

Więcej…

Więcej artykułów…

opal copy