Previous następna
Nr 5/2012 ...
Nr 4/2012 ...
Nr 3/2012 ...
Nr 1-2/2012 ...
nr 12/2011 ...
Nr 11/2011 ...
Nr 8-10 ...
Nr 7/2011 ...
Nr 6/2011 ...
Nr 5/2011 ...
Nr 3-4/2011 ...
Nr 1-2/2011 ...
Nr 9/2010 ...
Nr 7-8/2010 ...
Nr 6/2010 ...
Nr 5/2010 ...
Nr 3-4/2010 ...
Nr 1-2/2010 ...
Nr 12/2009 ...
Nr 11/2009 ...
Nr 10/2009 ...
Nr 9/2009 ...
Nr 7-8/2009 ...
Nr 6/2009 ...
Nr 5/2009 ...
NR 3/2009 ...
Nr 2/2009 ...
Nr 1/2009 ...

Relacje

Skwer Krzysztofa Kolbergera we Wrzeszczu

Tablicę z nazwą Skwer Krzysztofa Kolbergera odsłoniła córka znanego aktora Julia Kolberger, 26 czerwca (wtorek) w ciągu ulicy Karłowicza na Osiedlu Strzyża we Wrzeszczu. Uroczystość dedykowana była pamięci wspaniałego aktora, reżysera i gdańszczanina.

Fot. Włodzimierz Amerski 034

Uchwałę w sprawie nadania imienia Krzysztofa Kolbergera skwerowi, na wniosek Rady Osiedla Strzyża, podjęła Rada Miasta Gdańska w kwietniu 2012 roku. W uroczystości udział wzięli członkowie Stowarzyszenia „Klub Przyjaciół Strzyży”, uczniowie IX Liceum Ogólnokształcącego, którego Kolberger był uczniem, a także Zarząd Osiedla Strzyża i okoliczni mieszkańcy.

Fot. Włodzimierz Amerski 004

W imieniu organizatorów uroczystości, gości przywitał Andrzej Witkiewicz, który przypomniał, iż Krzysztof Kolberger urodził się w Gdańsku i przez wiele lat mieszkał właśnie przy ulicy Karłowicza. Artysta uczęszczał tu także do IX Liceum Ogólnokształcącego i udzielał się w szkolnym kabarecie Syfon. Następnie Kolberger studiował na warszawskiej PWST. Wspierał starania Gdańska o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

Dla przypomnienia zebranym głosu znanego aktora odtworzono nagrania w jego wykonaniu „Hymnu do miłości”, a także utworu „A kiedy będziesz moją żoną.

Fot. Włodzimierz Amerski 018

Radny Rady Miasta Gdańska Marek Bumblis po krótkim przemówieniu nawiązującym do okresu zamieszkiwania i pobierania nauki przez Kolbergera w Gdańsku, wręczył jego córce Julii dokument z treścią uchwały o nadaniu imienia Krzysztofa Kolbergera skwerowi w osiedlu Strzyża.

Fot. Włodzimierz Amerski 024

W części artystycznej wystąpili uczniowie IX LO ze szkolnego koła teatralnego i kabaretowego: Marek Marecki, Adam Wiszniewski, Wojtek Rzeszutek, Anna Dorożyńska i Izabela Cybulska, którzy prowadzeni przez pedagog Elżbietę Ignasiak przypomnieli postać Krzysztofa Kolbergera. Przytoczmy to, co usłyszeliśmy:

Krzysztof Kolberger był jednym z najwybitniejszych absolwentów IX LO w Gdańsku. Jako obecni uczniowie tej szkoły chcemy poświęcić mu chwilę refleksji i poezji – poezji, którą tak bardzo ukochał. Wszak to on twierdził, że „poezja przenosi w lepsze rejony życia”. Niech przeniesie i nas...

Fot. Włodzimierz Amerski 045

Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą

zostaną po nich buty i telefon głuchy

tylko to, co nieważne jak krowa się wlecze

najważniejsze tak prędkie że nagle się staje

potem cisza normalna więc całkiem nieznośna

jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy

kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

kochamy wiąż za mało i stale za późno

Fot. Włodzimierz Amerski 067

W Krzysztofie Kolbergerze widzimy zazwyczaj przede wszystkim artystę, który trwale zapisał się na kartach polskiej kultury i jest legendą naszej szkoły, bo choć swoją aktorską pasję odkrył już w szkole podstawowej, zainteresowania te znacząco rozwinęła działalność teatralna w kabarecie IX liceum, legendarnym „Syfonie”. Dla ludzi młodych jest to jednak także postać, która może być drogowskazem w uczeniu się podejmowania wyzwań codzienności.

Fot. Włodzimierz Amerski 060

Ogromny szacunek budziły powszechnie widoczne w artyście do ostatnich dni pasja życia i miłość drugiego człowieka. Wciąż możemy je odnaleźć w jego niezapomnianych rolach, utrwalonych na nagraniach. Podziwiamy w nich niezwykły talent aktorski, charakterystyczny, głęboki głos, rozpoznawalny dla większości Polaków, oraz – przede wszystkim – niezwykłą Osobowość.

Fot. Włodzimierz Amerski 049

Kochać i tracić, pragnąc i żałować,

Padać boleśnie i znów się podnosić,

Krzyczeć tęsknocie „precz!” i błagać „prowadź!”

Oto jest życie: nic, a jakże dosyć...

Zbiegać za jednym klejnotem pustynie,

Iść w toń za perłą o cudu urodzie,

Ażeby po nas zostały jedynie

Ślady na piasku i kręgi na wodzie.

Fot. Włodzimierz Amerski 007

Niezwykle poruszającą lekcją, jakiej Krzysztof Kolberger udzielił miłośnikom swego talentu, swym przyjaciołom, było jego pogodne żegnanie się ze światem. Na własnym przykładzie uczył nas trudnej prawdy, przywołanej w jednym z wywiadów, że „Przychodzimy na świat po to, by odejść” i że „do tej prawdy trzeba się przygotować”.

Nam, młodym adeptom „Dziewiątki”, postać Krzysztofa Kolbergera przypomina pamiątkowa tablica umieszczona na murach szkoły podczas niedawnych obchodów sześćdziesięciolecia jej istnienia. Teraz będzie go przypominać także skwer, który wielu z nas mija co dzień, spiesząc na lekcje. Cieszymy się, że jako uczniowie IX LO możemy dziś uczestniczyć w kolejnej uroczystości utrwalającej pamięć o naszym znakomitym Koledze.

Fot. Włodzimierz Amerski 106

Wszystkich gości po uroczystości zaproszono na poczęstunek do pobliskiego Domu Dziennego Pobytu przy ulicy Kisielewskiego. Wewnątrz uwagę zwracały duże zdjęcia Krzysztofa Kolbergera ustawione jak obrazy na malarskich stelażach. Przyglądając się im napotkaliśmy Elżbietę Michalską (na zdjęciu z lewej), która mieszka w pobliżu skweru, chodziła do IX LO i tańczyła tzw. solówki wraz z Krzysztofem Kolbergerem, ona w roli baby, on w roli koguta. Jej taneczny partner znakomicie poruszał się na parkiecie, a najlepiej prowadził partnerkę podczas tanga. Oboje, podobnie jak ich ówcześni rówieśnicy, należeli do szkolnego zespołu tańca ludowego.

Wła-49

Zdjęcia: Włodzimierz Amerski

Po ostatnim meczu Euro 2012 w Gdańsku

W Gdańsku ostatni mecz Euro 2012 rozegrany został w piątek 22 czerwca. Do grodu nad Motławą przybyło tysiące kibiców i turystów. Największe ich skupienie, oczywiście oprócz stadionu, było na ulicy Długiej i Długim Targu.

Fot. Włodzimierz Amerski 131

Grecy z ogromnymi flagami wspólnie śpiewając podkreślali swoją narodowość. Niemcy z kuflami piwa, buńczucznie wykrzykując, ukazywali swoją bojowość. Najbardziej oblegane było przedproże Ratusza Głównego Miasta przy ul. Długiej, na którym wywieszono dużą flagę niemiecką z napisem BERLIN i NEUKOLLN, a nad nią wymachiwano wielką flagą grecką. Jeszcze o bardziej ogromnych rozmiarów flaga biało niebieska stała się kultową na Długim Targu podczas wspólnego śpiewania przez Greków ich narodowych i popularnych pieśni.

Fot. Włodzimierz Amerski 224

Wzajemnie robiono sobie tysiące pamiątkowych zdjęć. Szkoda, że nie wszyscy zdołali lub nie zdążyli dotrzeć na Długie Pobrzeże nad Motławę i wykonać sobie pamiątkowych zdjęć na tle charakterystycznych symbolów Gdańska - Żurawia lub statku ss Sołdek, masowcu o napędzie parowym, pierwszym z serii 29 rudowęglowcu zbudowanym w latach 1949-54 w Stoczni Gdańskiej. Dla większości gości przybyłych do naszego grodu „turystyczną” granicą była Studnia Neptuna.

Fot. Włodzimierz Amerski 316

Więcej niż podczas trzech meczy grupy eliminacyjnej, przed ćwierćfinałowym było możliwości zaopatrzenia się w różne gadżety. Powodzeniem cieszyły się ortalionowe kurteczki o barwach niemieckich w cenie po 50 zł oraz narodowe i klubowe szaliki do kolekcji najbardziej zagorzałych kibiców.

Fot. Włodzimierz Amerski 308 copy

Wyjątkowo wiele młodych osób oferowało przysługę pomalowania zmywalnymi farbkami policzków w narodowych barwach Niemiec lub Grecji. Niektórzy zamalowywali sobie całe twarze. Kibice tak ucharakteryzowani, po posiłku, wypiciu piwa, a wielu po kupieniu biletów od „koników” w cenie po około 600 złotych, udali się w kierunku stadionu.

Na PGE Arena w Letnicy w ćwierćfinale spotkały się ze sobą drużyny Niemiec i Grecji. Stadion wypełniony był niemal do ostatniego miejsca - rozgrywkę oglądało 39 263 tys. kibiców. Tego dnia przez Strefę Kibica na Placu Zebrań Ludowych przewinęło się 17 tys. widzów. W szczytowym momencie w Strefie mecz oglądało 10,5 tys. osób. Zaraz po zwycięskim dla Niemców meczu z Grekami (4:2), spadł ulewny deszcz i Strefa niemal opustoszała.
Fot. Włodzimierz Amerski 016

Łącznie do Gdańska na mecz ćwierćfinałowy przyjechało ok. 30 tys. fanów piłki nożnej z Niemiec i Grecji. Przylecieli 13 czarterowymi samolotami oraz m.in. specjalnym pociągiem z Berlina, a także składami z innych polskich miast.
Większość kibiców wróciła do domów bezpośrednio po meczu.
Po północy ze stacji Gdańsk Główny odjechały 4 specjalne pociągi do Wrocławia, Katowic, Warszawy i Szczecina. Do dyspozycji podróżnych zarezerwowany był też dodatkowy skład pociągu IC zestawiony z 10 wagonów przystosowanych do komunikacji międzynarodowej, który w razie potrzeby mógł być uruchomiony do Niemiec. Ostatecznie jednak nie został on użyty.
Do godz. 2:00 z Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy do Niemiec i Grecji odleciało kilkanaście samolotów czarterowych.
Po zakończeniu meczu na kibiców na przystanku SKM Stadion Expo czekały 4 składy pociągów mieszczące łącznie 6 tys. pasażerów. Ponadto 20 składów tramwajowych mieszczących 4 tys. osób czekało na Pętli Kliniczna, a 15 autobusów przegubowych mogących zabrać ponad 2 tys. osób podstawiono na Pętli Kochanowskiego. Po pierwszych odwozach, kolejki jeździły wahadłowo co kilkanaście minut, a tramwaje i autobusy co kilka minut, do momentu, aż wszyscy kibice opuścili teren wokół stadionu.
Fot. Włodzimierz Amerski 077

Na widzów opuszczających Strefę Kibica, przy Bramie Wyżynnej czekało 20 składów tramwajowych mieszczących łącznie 4 tys. osób, a na przystankach autobusowych przy Dworcu Głównym PKP czekało 19 autobusów przegubowych i 1 standardowy.
Z większą częstotliwością jeździły też linie tramwajowe i autobusy nocne.
Tak bogata oferta komunikacji miejskiej spowodowała, że dwa parkingi samochodowe „Park & Ride” przy centrum handlowym Auchan oraz Armii Krajowej, wykorzystanie były tylko w 30 procentach.

Fot. Włodzimierz Amerski 319

Nad bezpiecznym przebiegiem imprezy czuwało ponad 1800 policjantów. Funkcjonariusze byli obecni na terenie całego miasta, w okolicach stadionu i Strefy Kibica, kierowali ruchem na głównych skrzyżowaniach, zabezpieczali drogi dojazdowe oraz okolice obiektu. Służbę pełnili również policjanci kryminalni, którzy po cywilnemu patrolowali miasto.
Polscy funkcjonariusze byli wspierani przez patrole policjantów z zagranicy, głównie z Niemiec. Przestrzeń powietrzną nad miastem patrolował śmigłowiec. Ponadto mecz – zarówno na stadionie, jak i w centrum miasta - zabezpieczało też 300 strażaków i 95 Strażników Miejskich. Nie było żadnych poważniejszych incydentów. Odnotowano jedynie dwie drobne bijatyki na Długim Targu i przy Katowni. W porę interweniowała policja kryminalna jak zauważyła biegnącą grupkę młodych ludzi z twarzami osłoniętymi chustami. Zatrzymano też czterech Polaków, którzy pod wpływem alkoholu przywłaszczyli sobie baner UEFA.

Fot. Włodzimierz Amerski 313 copy

Od rozpoczęcia 10 czerwca UEFA EURO 2012 w Gdańsku meczem Hiszpania-Włochy (1:1), łącznie wywieziono tylko z terenu Głównego Miasta ok. 150 ton śmieci. Swoisty rekord padł w czwartek 14 czerwca, po spotkaniu Hiszpania-Irlandia (4:1), kiedy to z centrum miasta sprzątnięto ok 20 ton nieczystości! W zwykły dzień wywożonych jest ok 3-4 tony, a w dzień podczas którego odbywa się impreza masowa – ok. 8 ton. Bezpośrednio po pierwszym gdańskim meczu eliminacyjnym Hiszpania-Włochy, z Głównego Miasta uprzątnięto ok. 13 ton śmieci.
Łącznie z terenu całego miasta od początku turnieju uprzątnięto ok. 250 ton śmieci. Wśród nich przeważały butelki i puszki po alkoholach i napojach oraz szklanki i kufle z pubów i restauracji, które kibice zabierali ze sobą i po opróżnieniu zostawiali na ulicach i ławkach.
Wła-49

Zdjęcia: Włodzimierz Amerski

Piotr Myszka w SP 82 w Klukowie

Najlepszy sportowiec Gdańska w roku 2011, żeglarz Piotr Myszka spotkał się z dziećmi w Szkole Podstawowej nr 82 w Gdańsku – Klukowie. Spotkanie miało na celu promocję sportu wśród dzieci i młodzieży.

 

Myszka 2

 Zawodnik klubu AZS AWFiS Gdańsk opowiedział dzieciom historię swojej kariery sportowej i zachęcał do uprawiania windsurfingu. W jednej z klas wyświetlił film z kilku regat ze swoim udziałem oraz zaprezentował zdjęcia z miejsc jakie odwiedził w czasie licznych swoich wyjazdów na zawody i zgrupowania. Duże oczy i otwarte buzie dzieci były dowodem na to, że się nie nudziły i zainteresowały osiągnięciami sportowymi gdańskiego żeglarza.

 

Myszka 1

 Na zakończenie wykonano wspólne pamiątkowe zdjęcie, a żeglarz musiał jeszcze rozdać swoje autografy. Uczniowie szkoły podziękowali Piotrowi Myszce za interesującą lekcję o tematyce sportowej. Być może po takiej lekcji niebawem powiększy się nowa generacja polskich windsurferów

Przy okazji przypomnijmy, że pierwszą szkołę w Klukowie zbudowano około 1820 roku. Budynek posiadał jedną salę lekcyjną i mieszkanie dla kierownika szkoły. W tym czasie uczył tylko jeden nauczyciel. Językiem wykładowym był język niemiecki, gdyż tutejsze ziemie należały do zaboru pruskiego.

Po pierwszej wojnie światowej na mocy traktatu wersalskiego ziemie tutejsze powróciły do Polski. Gdańsk został ogłoszony wolnym miastem. Granica polsko-gdańska znajdowała się około 2 km od szkoły. Siedzibą Inspektoratu Szkolnego zostały Kartuzy pod który podlegała tutejsza szkoła. Po pierwszej wojnie światowej szkoła posiadała 3 klasy, liczyła 6 oddziałów w których uczyło się 250 uczniów. Po reformie szkolnej w 1932 roku szkoła została przemianowana na szkołę II stopnia. W 1939 roku w wyniku II wojny światowej ziemie tutejsze zostały zajęte przez Niemców, a szkoła uległa germanizacji. W 1945 roku budynek szkolny wraz z budynkiem gospodarczym zostały spalone. Dnia 15 marca 1948 roku odbyło się poświęcenie odbudowanego budynku szkolnego. Liczba uczniów 1 września 1948 roku wynosiła 220. Szkoła tutejsza została szkołą zbiorczą dla szkól niepełnych w Matarni i Kokoszkach. Obchody Jubileuszu 50-lecia Szkoły Podstawowej nr 82 w Gdańsku-Klukowie odbyły się 25.05.2012 r.

Wła-49

Zdjęcia ze zbiorów Piotra Myszki

Hiszpania – Chorwacja – Gdańsk znów pełen kibiców


110 samolotów wylądowało w poniedziałek 18 czerwca w gdańskim Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy, a na gdański dworzec PKP dotarło 46 pociągów z kibicami.

Fot. Włodzimierz Amerski 122

Bilety na mecz w PGE Arena kupiło 6 tysięcy Chorwatów i ponad 5 tysięcy Hiszpanów. Łącznie jednak, jak się szacuje, przybyło do Gdańska ok. 16 tys. kibiców z obu państw.

Fot. Włodzimierz Amerski 059

Ich spokoju i bezpieczeństwa pilnowało około 1,5 tysiąca funkcjonariuszy policji (w tym około 200 antyterrorystów), blisko 350 strażaków oraz około 100 strażników miejskich. Polskich funkcjonariuszy wspierali też ich koledzy z chorwackiej i hiszpańskiej policji.

Fot. Włodzimierz Amerski 006

Podobnie jak w poprzedni dzień meczowy rozgrywany w Gdańsku (14 czerwca Hiszpania-Irlandia), zwiększono o 25 osób grupę wolontariuszy pracujących bezpośrednio przy stadionie. Ochotnicy pomagali też policji kierować potokiem ludzkim na wjeździe przed tzw. Czerwonym Mostem w ciągu ul. Uczniowskiej. Pojawiło się też stanowisko wolontariackie na skrzyżowaniu ulic Swojskiej i Marynarki Polskiej. Wolontariusze mieli w rękach przenośne drogowskazy ułatwiające dojście kibiców do kolejki SKM i do tramwaju. Dodatkowe osoby stanęły również przy Węźle Kliniczna oraz na Głównym Mieście.

Fot. Włodzimierz Amerski 485

Jeden z namiotów w kształcie piłek ustawionych na Targu Węglowym przekształcony został w punkt informacyjny. Można w nim pobrać materiały informacyjne i promocyjne oraz uzyskać odpowiedzi na pytania związane z organizacją turnieju przez miasto Gdańsk.
Obłożenie hoteli i obiektów noclegowych utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie (90 proc). Hotelarze goszczą cudzoziemców z całego świata: Arabii Saudyjskiej, Australii, Austrii, Belgii, Brazylii, Danii, Filipin, Finlandii, Francji, Japonii, Kanady, Monako, Niemiec, Peru, Portugalii, Rosji, Szwajcarii,   Stanów Zjednoczonych, Szwecji, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch. Przyjezdni goście pojawili się również na nowo uruchomionym kempingu Politechniki Gdańskiej we Wrzeszczu (zdjęcie powyżej).

Fot. Włodzimierz Amerski 448

Podczas niedzielnych (17 czerwca) meczy Portugalii z Holandią i Danii z Niemcami, w gdańskiej Strefie Kibica bawiło się łącznie 7,5 tys. osób, które wypiły 2 tys. litrów piwa. Od początku otwarcia strefy, tj. od 10 czerwca odwiedziło ją łącznie 245 tys. osób. Największa i maksymalna, z uwagi na pojemność frekwencja 40 tys. osób, była w sobotę 16 czerwca, kiedy Polacy grali z Czechami swój ostatni mecz grupowy, przegrany 0:1, co pozbawiło nas zakwalifikowania się do ćwierćfinału. Z rozpaczy sięgnięto po dodatkowe ilości piwa, którego łącznie dotychczas w gdańskiej Strefie Kibica wypito 90 tys. litrów. Oznacza to, że na jedną osobę przypada zaledwie niecałe 0,4 litra piwa.

Fot. Włodzimierz Amerski 118

Może dzięki tak małej ilości 0,4 litra piwa przypadającego na jedną osobę, w Gdańsku nie dochodzi do większych przestępstw. Odnotowano jedynie kilkanaście drobnych wykroczeń i to spowodowanych wyłącznie przez... Polaków. W poniedziałek 18 czerwca do wykroczeń można zaliczyć zdobycie przez młodego Chorwata gdańskiej Studni Neptuna i wymachiwanie narodową flagą.

Fot. Włodzimierz Amerski 154

Aby sobie nie zrobił jakieś krzywdy, bo był po spożyciu piwa, a słońce doskwierało, interweniowała policja. Chorwat natychmiast zeskoczył ze studni na dół i o własnych siłach, ale z trudem, pokonał stalowe ostre ogrodzenie. Policjanci okazali się być wyrozumiali i aby nie zaogniać sytuacji przy coraz bardziej rozzuchwalonych kibicach obu narodowości Chorwatów i Hiszpanów, młodego człowieka puszczono wolno.  

Fot. Włodzimierz Amerski 342

Wspólnie bawiono się, tańczono i śpiewano, najliczniej na Targu Węglowym, na ulicy Długiej, Długim Targu i Długim Pobrzeżu. Wzajemnie robiono sobie pamiątkowe zdjęcia. Telewizje hiszpańskie i chorwackie na żywo przeprowadzały relacje z tego co dzieje się w bardzo ważny ostatni mecz eliminacyjny rozgrywany w gdańskim grodzie nad Motławą.

Wła-49

Zdjęcia: Włodzimierz Amerski

3 tony pomorskiej truskawki na EURO 2012 w Gdańsku

Kibice głównie z Hiszpanii i Irlandii oraz wszyscy miłośnicy futbolu, którzy pojawili się 14 czerwca (czwartek) w Gdańsku mogli nieodpłatnie spróbować kaszubskich truskawek.

Fot. Włodzimierz Amerski 119

Owoce rozdawane były w okolicy Centrum Medialnego Miasta Gospodarza w Gdańsku na Targu Węglowym oraz na ulicy Długiej. Akcje będą powtarzane w czasie kolejnych rozgrywek w Gdańsku. Kibicom i turystom rozdane zostaną w sumie trzy tony truskawek, których zakup kosztował 200 tys. zł.

Fot. Włodzimierz Amerski 181

- Podczas trwających Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012 w Gdańsku - jak powiedział marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Agencja Rynku Rolnego oraz samorząd województwa pomorskiego organizują kampanię promującą truskawkę kaszubską. Kibice dotychczas skonsumowali w Gdańsku m.in. 3 kilometry kiełbasek. Jako gospodarze mistrzostw uznaliśmy, że powinni się także zapoznać ze smakiem tego owocu, tak charakterystycznego dla naszego kaszubskiego regionu. I dlatego w dniach 14, 18, i 22 czerwca 2012 r. w sumie trzy tony truskawek trafi do turystów odwiedzających nasz region podczas rozgrywek piłkarskich.

Fot. Włodzimierz Amerski 179

Jak powiedział z kolei wiceminister rolnictwa Bogdan Dombrowski, akcja ma na celu promocję produktów wysokiej jakości oraz produktów tradycyjnych wśród kibiców zagranicznych. Działaniem promocyjnym w Gdańsku jest bezpłatna dystrybucja truskawki kaszubskiej - pierwszego i jak dotychczas jedynego pomorskiego produktu regionalnego ze znakiem Chronione Oznaczenie Geograficzne. Kaszëbskô Malëna jest wpisana do europejskiego systemu nazw i oznaczeń geograficznych na podstawie Rozporządzenia Komisji Europejskiej z dnia 27 listopada 2009 r.

Fot. Włodzimierz Amerski 116

Truskawki kaszubskie są produkowane w powiatach kartuskim, kościerskim i bytowskim oraz w ościennych gminach: Przywidz, Wejherowo, Luzino i Szemud i Linia i Łęczyce oraz Cewice. Tylko następujące odmiany mogą być sprzedawane jako kaszubskie truskawki: Senga Sengana, Elsanta, Honeoye.

Fot. Włodzimierz Amerski 121

Truskawki kaszubskie są słodkie i aromatyczne. Ze względu na warunki, w których dojrzewają, truskawki kaszubskie wyróżniają się z odmian uprawianych w innych regionach z powodu wyższej zawartości cukru. Jest to wynikiem specyficznego mikroklimatu Pojezierza Kaszubskiego, a zwłaszcza dobowych wahań temperatury (chłodne noce i dni upalne).

Fot. Włodzimierz Amerski 185

Jakość kaszubskich truskawek jest ściśle związana z obszarem geograficznym, na którym są uprawiane. Piaszczyste, nieurodzajne gleby i surowy klimat Pojezierza Kaszubskiego składają się na specyficzny mikroklimat, który sprzyja uprawie truskawki. Truskawki kaszubskie dojrzewają na słonecznych stokach wzgórz morenowych w otoczeniu jezior i lasów sosnowych. Kaszuby to idealne miejsce do uprawy truskawek.

Fot. Włodzimierz Amerski 462

Jak twierdzi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, specyficzne cechy kaszubskiego produktu, takie jak: wyjątkowy intensywny aromat oraz smak słodszy niż w przypadku truskawek pochodzących z innego obszaru geograficznego, potwierdzono na drodze badań metodą testu parzystego jednostronnego. Badaniu porównawczemu poddano truskawkę kaszubskąlub kaszëbskô malënaoraz truskawkę pochodzącą z odmiennego obszaru geograficznego. Badanie to przeprowadził wykwalifikowany zespół oceniających o monitorowanej wrażliwości sensorycznej. Badania przeprowadzono w pracowni sensorycznej Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, która stwierdziła, że w wyniku badania uzyskano łącznie 63 oceny, z czego aż 60 wskazywało na truskawkę kaszubską jako słodszą.

Wła-49

Zdjęcia: Włodzimierz Amerski

Więcej artykułów…

opal copy